Silne mrozy sprawiają leśnej zwierzynie problem z żerowaniem, jednak głód jej nie zagraża. Na terenie obwodów łowieckich administrowanych przez nadleśnictwa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie zgromadzono 48 ton siana
, 660 ton karmy soczystej, czyli buraków, marchwi i sianokiszonki, 230 ton ziarna i 65 ton soli z mikroelementami. W leśnych paśnikach łącznie pojawi się 1000 ton różnorodnej karmy, stanowiącej uzupełnienie naturalnej diety leśnych mieszkańców.
Dodatkowo na obszarach bytowania żubrów przygotowano 130 ton karmy, której zakup dofinansowany został ze środków unijnych.
Również myśliwi z kół łowieckich dzierżawiących większość obwodów leśnych wyłożą ponad 1200 ton karmy.
– W lasach Podkarpacia istnieje ponad tysiąc miejsc dokarmiania dzikiej zwierzyny i ptactwa. Samo zaś dokarmianie to nie tylko humanitarny gest leśników, ma ono też na celu zapobieganie szkodom wyrządzanym przez jeleniowate w uprawach leśnych – zastrzega Edward Balwierczak, dyrektor RDLP w Krośnie.
Miejsca dokarmiania najczęściej odwiedzają jelenie, sarny i dziki. W cieplejszych okresach chętnie zaglądają tu również niedźwiedzie.
W lasach RDLP w Krośnie żyje m.in. ponad 9,5 tys. jeleni, 37 tys. saren, 8 tys. dzików, 10,5 tys. lisów, ok. 300 żubrów, ponad 100 niedźwiedzi, ok. 400 wilków, 200 rysiów i 7 tys. bobrów. Od kilku lat u większości gatunków notowany jest przyrost liczebności. Jednym z powodów jest wzrastająca lesistość Podkarpacia, w którym lasy zajmują ponad 37 proc. powierzchni, czyli o 1/3 więcej niż w latach 40. ubiegłego wieku.
Edward Marszałek
Rzecznik prasowy RDLP w Krośnie
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz