REKLAMA
REKLAMA

Besch odchodzi, Biały zostaje. Nowy bramkarz? „Nie róbmy niepotrzebnego szumu”

Nicolas Besch nie zagra w przyszłym sezonie w Ciarko PBS Bank KH Sanok. O sile mistrzów Polski stanowić będzie natomiast wychowanek sanockiego klubu Marcin Biały. Nie znamy jeszcze nazwiska pierwszego bramkarza zespołu. Niecierpliwych kibiców uspokaja jednak prezes Bukowski.

To była dla mnie ciężka decyzja, bo działacze tego klubu przedstawili mi najlepszą ofertę z wszystkich polskich klubów. Ale… Przede mną nowe wyzwanie, które nie jest związane z hokejem – zdradza Nicolas Besch obrońca reprezentacji Francji.

Czy podjąłeś decyzję co do swojej gry w przyszłym sezonie?
Zdecydowałem, że zagram poza Polską. Mam kilka możliwości gry w Czechach, Finlandii i zaplecza ligi KHL. W tym miesiącu chciałbym dokonać jak najlepszego wyboru. Zostawiam sobie także furtkę powrotu do Polski, ale wybiorę miasto, z którego bliżej jest do Krakowa. Myślę już o tym, co będzie po zakończeniu kariery.

Jak ocenisz swój pobyt w Sanoku. Oferta na nowy sezon była atrakcyjna?
Podpisanie kontraktu z Ciarko PBS Bank KH Sanok było znakomitą decyzją. Spotkałem w Sanoku wspaniałych ludzi, świetnych zawodników i prezesów. To była przyjemność grać w tym klubie i wygrać z nim tytuł mistrzowski. To była dla mnie ciężka decyzja, bo działacze tego klubu przedstawili mi najlepszą ofertę z wszystkich polskich klubów. Ale… Przede mną nowe wyzwanie, które nie jest związane z hokejem. Więc jeszcze raz dziękuję wszystkim. Planuję jeszcze krótki urlop w Sanoku, chcę obejrzeć te jeziora w okolicy.

Gra w dobrej zagranicznej lidze dla zawodnika grającego regularnie w MŚ elity nie jest łatwą sprawą?
Nie jest to takie ciężkie, jak mogłoby się wydawać. Każdy dobry zawodnik, myślący o swojej przyszłości, jak i reprezentacji, powinien podjąć ryzyko. Dlatego Aronowi Chmielewskiemu życzę wszystkiego najlepszego. Teraz trudno uzyskać dobre warunki poza Polską. Musisz być gotowy na obniżkę pensji, nieustanną walkę i wielokrotne udowadnianie swojej wartości. A przecież hokej jest takim sportem, który musi dawać radość i satysfakcje.

Reprezentacja Francji sprawiła dobre wrażenie na Mistrzostwach Świata elity. Czy na stałe zadomowicie się w światowej czołówce?
Ostatnie mistrzostwa świata były dla nas świetne i historyczne dla całego francuskiego hokeja. To było najlepsze, co mogło się zdarzyć przed czempionatem, który odbędzie się we Francji w 2017 roku. Mam nadzieję, że ta piękna dyscyplina sportu będzie dzięki temu bardziej popularna. Teraz naszym obowiązkiem jest pokazanie w najbliższych mistrzostwach świata, że możemy stale zagościć w ósemce najlepszych zespołów na świecie.

Tego samego życzę polskiemu hokejowi, wszystkim zawodnikom i kibicom. Na koniec chciałbym życzyć Sanokowi sukcesu w Pucharze Kontynentalnym, pokazania tego, że polski hokej potrafi zaistnieć na europejskiej scenie.


Marcin Biały to kolejny wychowanek sanockiego klubu, który podpisał nowy kontrakt na sezon 2014/2015.

W poprzednim sezonie Biały rozegrał 62 spotkania, w których zanotował 28 punktów za 12 goli i 16 asyst. Na ławce kar spędził 24 minuty.

Prezes Mistrza Polski Ciarko PBS Bank KH Sanok Waldemar Bukowski zapewnia, że rozmowy na temat „jedynki” w sanockiej bramce cały czas trwają i ta pozycja na pewno będzie solidnie obsadzona.

Klub cały czas prowadzi rozmowy z potencjalnym bramkarzem nr 1. – Mamy kilka opcji, bo każdy doskonale wie, ile znaczy dobry bramkarz w zespole. Rozmowy trwają i nie należą do łatwych, bo jest wiele czynników, które mają wpływ na naszą i zawodników decyzje. Chciałbym uspokoić niecierpliwych kibiców, wiemy w którym kierunku mamy iść i cały czas są prowadzone rozmowy ze sponsorami oraz zawodnikami, którzy będą dla nas znaczącym wzmocnieniem. Obcokrajowcy i tak dołączą do zespołu dopiero w sierpniu, dlatego nie chcemy i nie będziemy robić niepotrzebnego szumu, gdy kontrakt nie jest jeszcze podpisany – zapewnia prezes Ciarko PBS Bank Waldemar Bukowski.

źródło: Ciarko PBS Bank KH Sanok

10-06-2014

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)