REKLAMA
REKLAMA

Ukraina woła o pomoc (FILM)

Ukraina woła o pomoc (FILM)

RZESZÓW. Studenci z Ukrainy proszą w imieniu swoich rodaków o pomoc Polaków. – Na Majdanie potrzeba ciepłej odzieży. Ludzie marzną i musimy im pomóc. Tam strzelają do ludzi i jest naprawdę ciężko – opowiadała Olesja z Tarnopola. Do studenckiej zbiórki dołączają także inni. Ty też możesz.

Studenci z Ukrainy mobilizują polskich kolegów.

Wydarzenia które rozgrywają się po drugiej stronie granicy mocno odbijają się echem w środowisku rzeszowskim. Studenci z Ukrainy uczący się na WSIiZ-e w Rzeszowie rozpoczęli dziś zbiórkę ciepłych ubrań, śpiworów oraz obuwia.

– Potrzebne nam jest wszystko czym można się ogrzać. Jesteśmy bardzo wdzięczni za zaangażowanie się Polaków i w to w jaki sposób nam pomagają – mówi Olesja Lyalik, organizatorka akcji.

Pracownicy urzędów przeprowadzą zbiórkę koleżeńską.

Sytuacja na Ukrainie nie jest również obojętna w środowisku samorządowym. Urzędnicy pracujący w Urzędzie Marszałkowskim w Rzeszowie od jutra, do 3 lutego przeprowadzą zbiórkę koleżeńską.

– Będziemy zbierać dary wśród naszych kolegów. Potrzebujemy artykułów żywnościowych o długim terminie ważności, środków medycznych, koce oraz nowej odzieży. Wszystkie dary które uda nam się uzbierać razem z darami studentów zawieziemy na Ukrainę. Zbiórka trafi do okręgu lwowskiego – wyjaśnia Katarzyna Sołek, Departament Kancelarii Zarządu Województwa Podkarpackiego.

Podkarpacie nie jest obojętne.

Na Podkarpacia w innych częściach województwa również przeprowadzane są podobne zbiórki. Dary dla Ukrainy zbierane są m.in. w przemyskim oddziale Związku Ukraińców w Polsce oraz Caritas Archidiecezji Przemyskiej i Diecezji Rzeszowskiej.

Pomoc dla Ukrainy zadeklarował również Wojewódzki Szpital im. Ojca Pio w Przemyślu, który jest przygotowany do przyjęcia i udzielania medycznego wsparcia uczestnikom protestów. Na Ukrainę w najbliższych dniach wybiera się także grupa około 10. lekarzy, którzy będą udzielą pomocy potrzebującym.

ZDJ.: Urząd Marszałkowski Rzeszów

01-02-2014

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)