REKLAMA
REKLAMA

Urząd Miasta odpowiada: Interwencja o niedrożnych rowach w dzielnicy Olchowce (FILM, ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Rów wzdłuż ul. Zagłoby jest uregulowany, wyłożony płytami betonowymi, a Miasto w miarę swoich możliwości stara się go utrzymywać w odpowiednim stanie. Problem gromadzenia się w nim wody, uciążliwy zwłaszcza przy silnych opadach

, pojawia się z powodu braku odpływu wody z rowu do kanalizacji deszczowej, gdyż GDDKiA nie wyraża zgody na włączenie odpływu wód z tego rowu do kanalizacji deszczowej ul. Przemyskiej (będącej w ciągu drogi krajowej).

Stąd nadmiar wody znajduje ujście wsiąkając w grunt, a to zazwyczaj zabiera trochę czasu. Sytuację pogłębia także fakt blokowania przepływu przez zalegające w rowie owoce z pobliskich drzew. Wyjściem z sytuacji jest opracowanie dokumentacji i wykonanie kolektora kanalizacji deszczowej odprowadzającego wodę do Sanu. Tutaj pojawia się jednak kwestia odległości, spraw właścicielskich gruntów, przez które miałby przebiegać projektowany kolektor i pozwoleń wodno-prawnych, których uzyskanie jest niezwykle trudne.

Natomiast, jeśli chodzi o wspomniany w materiale rów przy ul. Kosynierów, zgodnie z zapewnieniami pracowników Urzędu Miasta, został on wykoszony. Mimo iż jest płytki, to drożny. Miasto zaplanuje także w przyszłorocznym budżecie wykarczowanie drzew i krzewów, które rosną w jego pobliżu. Natomiast główną przyczyną podmakania prywatnych posesji jest brak uregulowania cieku wodnego, zlokalizowanego na prywatnej działce, do którego uchodzą wody ze wspomnianego rowu. Należy go wyczyścić i odpowiednio wyregulowana. Jeśli to nie zostanie zrobione, na nic zdadzą się wszelkie działania Miasta, a sytuacja podmakania będzie się powtarzać. Miasto Sanok wystąpi zatem do właściciela posesji o udrożnienie cieku.

Warto przypomnieć, że zgodnie z prawem wodnym właściciel nieruchomości, przez którą przebiega rów – niewydzielony jako odrębna działka, jest zobowiązany do jego czyszczenia.

W Sanoku, w dzielnicach, które najpóźniej zostały włączone do miasta (Dąbrówka, Olchowce) jest wiele takich miejsc, jak powyższe przykłady, które w miarę możliwości staramy się poprawiać. Nie inaczej będzie w tym przypadku, a interwencja radnego właśnie w tym okresie stanowi przykład dostrzegania problemów (które znamy) ale szkoda, że bardzo partykularnie, przez pryzmat interesu tego radnego.

UM Sanok


ZOBACZ TAKŻE:
INTERWENCJA: Bród, smród i zalane posesje. O niedrożnych rowach w dzielnicy Olchowce (FILM, ZDJĘCIA)

INTERWENCJA: Chodzą po kamieniach i cegłach, bo nie ma pieniędzy na remont krótkiego odcinka dróżki (FILM)


[contact-form-7 404 "Not Found"]

26-09-2014

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)