Dawid Pietrzkiewicz wraca do Azerbejdżanu. Już jutro powalczy o Ligę Europy

Znany z występów w Stali Sanok Dawid Pietrzkiewicz wraca do Azerbejdżanu. 27-letni bramkarz podpisał roczny kontrakt z trzecim klubem azerskiej ekstraklasy, FK Qbala. Klub Dawida już w najbliższy czwartek zmierzy się w III rundzie kwalifikacyjnej Ligi Europejskiej z cypryjskim Apollinem Limassol.

Dawid już w sezonie 2013/14 występował w FK Qbala. Po zakończeniu sezonu wrócił jednak do Polski.
– Chciałem spędzić trochę więcej czasu z rodziną i zagrać gdzieś bliżej domu. Wstępne ustalenia niestety nie potwierdziły się po moim powrocie i przez sezon pozostawałem bez klubu – mówi Dawid.

Wychowanek Alcesu Długie z nadzieją patrzy na zbliżający się sezon.
– Fakt, że przez rok nie grałem spotkań o stawkę na pewno mi nie pomógł, ale starałem się codziennie trenować indywidualnie. Poza tym dzięki uprzejmości Ekoball Stal Sanok mogłem uczestniczyć w treningach z drużyną, poprowadzić treningi z młodymi chłopakami, rozegrać kilka sparingów. Bardzo mi to pomogło w tych trudnych chwilach bez klubu, za co jestem bardzo wdzięczny. Szczególne podziękowania chciałbym skierować do prezesa Tomasza Bila i trenera Piotra Kota oraz Tomasza Matuszewskiego. Jestem pewny, że jeszcze założę koszulkę Stali i razem będziemy świętować sukcesy – mówi nasz rozmówca.

Już w środę Dawid poleci z nową drużyna na Cypr, gdzie w czwartek FK Qbala rozegra pierwszy mecz III rundy kwalifikacyjnej w Lidze Europy (rewanż 6 sierpnia w Azerbejdżanie).

Pietrzkiewicz został już zgłoszony przez swój klub do tych rozgrywek.
– Czeka mnie ciężka droga i praca, zanim złapię optymalną formę, z której byłbym zadowolony. Dam jednak z siebie wszystko i mam nadzieję na regularne występy – kończy 27-letni golkiper.

Dawid o miejsce w bramce będzie rywalizował z piłkarzami z Ukrainy – Dmytro Bezotosniy i Andiy Popovich.

Dawid Pietrzkiewicz w drużynie Ekoball Stal Sanok, podczas towarzyskiego turnieju Zarszyn Cup – 12 lipca 2015

red. / materiały nadesłane

ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Debiut nowej Stali Sanok. Na początek drugie miejsce w Zarszyn Cup (FILM)