SANOK / PODKARPACIE. Jak dowiadujemy się w sanockim klubie, od 8 do 12 tygodni, a niewykluczone, że do końca sezonu będzie trwała rehabilitacja Joniego Puuruli, bramkarza STSu Sanok, który w niedzielnym meczu z Comarch Cracovią doznał zwichnięcia barku. Włodarze już szukają zastępcy. Być może, nowy golkiper pojawi się w Sanoku jeszcze w tym tygodniu.
ts
W 13. minucie meczu 8. kolejki Polskiej Hokej Ligi pomiędzy Ciarko PBS Bank STS Sanok – Comarch Cracovia, groźnie wyglądającej kontuzji doznał bramkarz gospodarzy Joni Puurula. Fin z pomocą masażysty i lekarza opuścił taflę i udał się do szatni, a następnie do szpitala na badania. Pierwsze diagnozy mówią o zwichniętym barku.
KONTUZJA JONIEGO PUURULI
– Przerwa w grze Joniego Puuruli może potrwać od 8 do 12 tygodni, a niewykluczone, że nie będzie on mógł zagrać do końca sezonu – mówi Maciej Bilański, dyrektor sportowy klubu z Podkarpacia.
Szybko podjęto decyzję o rozpoczęciu poszukiwań nowego golkipera. Jest ona podyktowana formułą rozgrywek i celem, jaki postawiono przed drużyną. Pierwsze dwie rundy sezonu zasadniczego zadecydują o awansie do pierwszej szóstki Polskiej Hokej Ligi. Czasu jest zatem mało, a przed sanoczanami mecze z bezpośrednimi rywalami w walce o górną cześć tabeli.
– Rozpoczęliśmy poszukiwania, czekamy na odpowiedzi od agentów. Potrzebujemy doświadczonego zawodnika. Gramy o pierwszą szóstkę i każdy mecz jest niezwykle ważny, a na chwilę obecną dysponujemy jednym bramkarzem – dodaje nasz rozmówca.
Nieoficjalnie mówi się o graczach ze Słowacji i Kanady. Być może nowy bramkarz dołączy do zespołu jeszcze w tym tygodniu.
33-letni Fin Joni Puurula dołączył do Ciarko PBS Bank STS Sanok przed rozpoczęciem sezonu 2015/2016. Zagrał w 5 meczach
13. minuta meczu Ciarko PBS Bank STS Sanok – Comarch Cracovia. Z kontuzja barku do szatni zjeżdża Joni Puurula
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz