Nie mamy obowiązku przyjmowania uchodźców pod swój dach. Podkarpackie gminy też są przeciwne

SANOK / PODKARPACIE. Dokładnie tydzień temu informowaliśmy o tym, że żadna gmina na terenie powiatu sanockiego nie chce przyjąć uchodźców, bo albo nie ma na to funduszy albo lokali. Dziś dowiadujemy się, że Zarząd Powiatu Sanockiego podjął decyzję o skierowaniu uchodźców do budynku dawnej ,,Setki”.

Podczas wczorajszego (8 bm.) posiedzenia Zarządu Powiatu Sanockiego podjęta została decyzja o ewentualnej pomocy uchodźcom, o czym pisaliśmy TUTAJ. Straż Graniczna zwróciła się do Starostwa Powiatowego, z zapytaniem dotyczącym możliwości stworzenia punktu ewidencjonowania uchodźców w sytuacji, kiedy ci pojawiliby się w na terenie powiatu sanockiego.

Wojewoda podkarpacka Małgorzata Chomycz-Śmigielska wystosowała pismo do włodarzy gmin województwa podkarpackiego z pytaniem o ewentualną możliwość przyjęcia uchodźców. Choć te mają czas do 15 października, na razie nie zapowiada się, aby któraś gmina odpowiedziała na ów pismo pozytywnie.

Zobacz także: Gminy i miasta powiatu sanockiego nie przyjmą uchodźców!

Najgłośniej swój sprzeciw wyraził burmistrz Sokołowa Małopolskiego Andrzej Ożóg, zapowiadając, że na terenie miasta nie pojawią się uchodźcy. Podobne zdanie mają włodarze innych gmin.

Tarnobrzeg, podobnie jak Sanok, ma problemy z mieszkaniami komunalnymi. Stąd też, burmistrz Tadeusz Pióro nie zamierza odpowiadać na pismo wojewody.
– Obecnie realizujemy jeszcze wnioski z 1997 r. a w kolejce są następne z pierwszej dekady lat dwutysięcznych. W tej sytuacji  deklarowanie przyjęcia uchodźców byłoby niezrozumiałe dla szerokiej rzeszy oczekujących rodzin – wyjaśnia swoją decyzję.

Burmistrz Miasta i Gminy Zagórz Ernest Nowak zaznacza, że obowiązkiem włodarzy jest pomoc przede wszystkim Polakom, którzy przebywają obecnie np. w Kazachstanie, jednak ostateczna decyzja ma należeć do Komisji Społeczno-Socjalnej Rady Miejskiej.

Pozostałe gminy na terenie powiatu sanockiego nie zamierzają odpowiadać na pismo wojewody, co jest równoznaczne z brakiem zgody na przyjęcie cudzoziemców. Taka sama sytuacja jest na terenie całego województwa podkarpackiego.

– Na chwilę obecną nie ma jeszcze żadnej odpowiedzi. Burmistrzowie i wójtowie mają czas do 15 października, wtedy poznamy ostateczne decyzje – dowiadujemy się w Urzędzie Marszałkowskim.

Mieszkańcy podrzeszowskich miejscowości drżą o swoje bezpieczeństwo, bowiem dostali fałszywe pisma, według których istnieje obowiązek przyjęcia uchodźców. Według ,,żartownisiów” jeśli ktoś posiada w swoim domu choć jeden wolny pokój, ma obowiązek przyjęcia Syryjczyków. Urząd ds. Cudzoziemców na swojej stronie internetowej uspokaja i zapewnia, że nikt nie ma obowiązku udostępniania swojego mieszkania.

Włodarze gmin mają czas do 15 października na odpowiedź wojewodzie, w sprawie deklaracji przyjęcia lub nie przyjęcia uchodźców. Brak reakcji samorządu jest równy negatywny stanowisku w opisywanej sprawie.

red.
foto: archiwum BOSG