MOSiR: Nowy dyrektor o swojej wizji funkcjonowania MOSiRu. Co z basenem, Wierchami i Areną?
SANOK / PODKARPACIE. Tomasz Matuszewski wybrany na nowego dyrektora sanockiego MOSiRu obejmie funkcję w najbliższy poniedziałek. Na łamach portalu Esanok.pl zdradza kulisy koncepcji funkcjonowania jednostki pod jego nadzorem. – Chciałbym w jak największym stopniu wykorzystać możliwości miejskiego ośrodka – mówi nowy sternik MOSiRu.
Esanok.pl: Na czym polega przedstawiona przez Pana koncepcja funkcjonowania Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sanoku?
Tomasz Matuszewski: Koncepcja zarządzania dla MOSiR w Sanoku, będzie opierać się na trzech istotnych elementach: działaniach, zasobach oraz sposobie osiągania celów. Pierwszymi działaniami związanymi z organizacją pracy, będzie analiza wewnętrzna organizacji tj. jej silnych i słabych strony, a także analiza otoczenia (zewnętrzna) organizacji pokazująca jej szanse i zagrożenia. Zdaję sobie sprawę, że nowa perspektywa finansowa na kolejne lata 2014-2020 jest niezbędnym elementem rozwoju MOSiR, którą należy w max formie wykorzystać. Obecnie roczne dochody MOSiR-u sięgają ponad 1 miliona złotych, z pewnością ten wynik mógłby być wyższy jeśli wykorzystamy np. bardziej obłożenie naszej bazy. Przykładem może być hotel wykorzystany w około 20-25 procentach i Arena w około 70 % tutaj należałoby zadbać o to, aby ten wskaźnik był wyższy. A to wszystko przekłada się na pieniądze. Źródła finansowania na działalność podstawową opierać się będą oczywiście na majątku trwałym oraz obrotowym, który jest niezbędny do prowadzenia bieżącej działalności gospodarczej oraz stanowi ważny element wkładu własnego przy realizacji dofinansowań zewnętrznych jakie ośrodek będzie musiał pozyskać. Dobrze przygotowaną oferta jednostki wraz z jej promocją, a także nawiązanie współpracy z organizacjami pozarządowymi oraz pozyskiwanie środków unijnych na rozwój działań statutowych, umożliwi dalszy rozwój jednostki na szczeblu miejskim i regionalnym. Spektrum działań w przypadku MOSiR jest dość szeroki dlatego chciałbym jak w największym stopniu wykorzystać możliwości miejskiego ośrodka.
Esanok.pl: Jak ważny dla nowego szefa MOSiRu będzie temat basenu? Czy sanoczanie doczekają się obiektu z prawdziwego zdarzenia?
TM: Jestem po pierwszych rozmowach z Panem Burmistrzem, który sprawę basenu stawia jako priorytet kolejnych działań w miejskim ośrodku i jakże ważnym dla miasta i dla jego mieszkańców. Jest kilka koncepcji, zgłoszonych do konkursu, które należy przeanalizować pod kątem wyboru tej najlepszej, optymalnej dla Sanoka i dla miejsca, w którym ma powstać oraz dla funduszy jakie chcemy na ten cel przeznaczyć. W kolejnych tygodniach będę mógł Państwu więcej odpowiedzieć o działaniach jakie realizujemy. Chciałbym, aby budowa tego obiektu stała się wyzwaniem dla wszystkich mieszkańców. Zrobię wszystko, aby zbudować wokół niego taki właśnie klimat.
Esanok.pl: Jaka będzie przyszłość stadionu Wierchy? Jakie rozwiązanie dotyczące tego miejsca przedstawi Pan włodarzom miasta?
TM: Do stadionu Wierchy czuję duży sentyment jako były zawodnik Stali Sanok. Stadion Wierchy wymaga gruntownej modernizacji, to wiemy wszyscy, ale pamiętajmy, że ten stadion musi służyć wszystkim mieszkańcom. Widzę go jako kameralny obiekt na 5-6 tysięcy miejsc, z bieżnią lekkoatletyczną i nowoczesnym zapleczem, przyciągającym ludzi do siebie. Obecnie jest problem przekwalifikowania gruntów pod rozbudowę infrastruktury stadionu, który należy rozwiązać, ale mam nadzieję, że już w najbliższym czasie uda nam się wyprostować sprawę gruntów. Pozyskanie funduszy zewnętrznych na inwestycje i modernizacje obiektów sportowych związane będzie z programami w późniejszych etapach realizowanymi. Na obecną chwilę Minister Sportu i Turystyki jest dysponentem środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, które przeznaczane są między innymi na dofinansowanie zadań inwestycyjnych określone w Rozporządzeniu MSiT z poprzedniego roku.
Esanok.pl: Czy Arena Sanok będzie obiektem służącym wszystkim mieszkańcom, przedstawicielom wszystkich dyscyplin? Czy jest szansa organizacji w obiekcie dużych imprez nie tylko sportowych, ale i kulturalnych?
TM: Dobrze przygotowaną oferta jednostki wraz z jej promocją, może tylko i wyłącznie wpłynąć na zwiększenie dochodów, a wymienione przez Panią imprezy masowe, ułożone w odpowiednio cykliczny harmonogram mogą się temu przysłużyć. Organizowanie imprez o charakterze sportowym, rekreacyjnym, kulturalnym, edukacyjnym itp. oparte będzie nie tylko na ofercie jednostki, ale także w nawiązaniu do współpracy z organizacjami pozarządowymi, które podobne działania realizują. W przypadku aplikacji o środki zewnętrzne spełnienie wskaźników i obranie celów staje się dużo łatwiejsze, jeśli wnioskuje dwóch lub trzech beneficjentów w ramach jednego projektu. Dlatego też organizowanie różnego rodzaju imprez na rzecz rozwoju kultury i sportu, będą wpływały różne inicjatywy wypływające ze środowiska lokalnego, które wyrażą chcieć podjęcia i realizacji wspólnych celów przynoszących wspólny rozwój i obopólne zyski.
Esanok.pl: Jeszcze nie tak dawno sanoczanie marzyli o dachu nad torem lodowym. Czy uważa Pan, że warto powalczyć o zrealizowanie tych marzeń? Jak przykryty tor mógłby wpłynąć na rozwój ośrodka?
TM: Jeden z dziennikarzy lokalnych powiedział mi, że idea przykrycia sanockiego toru lodowego mogłoby być kołem zamachowym, które otworzy Sanok na wielki sport i to nie tylko ten krajowy, ale i zagraniczny, z którym się w stu procentach zgadzam. Sama inwestycja przykrycia toru to tylko jeden z elementów tego przedsięwzięcia, które należałoby wprowadzić w środowisku łyżwiarskim. Temu też będę chciał się przyjrzeć. Ale wiem także, iż jest to temat bardzo trudny, wymagający wszechstronnych analiz i spotkań również z grupami sportowców.
Esanok.pl: Rokrocznie duże sukcesy odnoszą łyżwiarze szybcy. Czy Pana wizja działania jednostki zakłada stworzenie im lepszych warunków do trenowania i rozwijania swoich umiejętności i pasji?
TM: Często jest tak, że dyscypliny, które są mniej widowiskowymi dyscyplinami i mniej dochodowymi są spychane na drugi plan. Jako osoba związana ze sportem jestem otwarty na nowe idee związane z zapewnieniem bazy treningowej dla łyżwiarzy szybkich, lecz musimy pamiętać o priorytetach ważnych w obecnej chwili i o tym, że dana grupa sportowców musi też wyjść z pomysłem na stworzenie wspólnego projektu, który zostanie zrealizowany w odpowiednim czasie.
Esanok.pl: Czy zamierza Pan ograniczyć zatrudnienie lub obniżyć wynagrodzenia pracowników? Raport z audytu przeprowadzonego w jednostce wskazywał zbyt dużą liczbę etatów oraz za wysokie uposażenia.
TM: Każde wynagrodzenie związane powinno być z obowiązkami za jakie odpowiedzialny jest dany pracownik. Istotną rzeczą jest umiejętność poznania wszystkich możliwości oraz wiedzy pracowników, także partycypacja pracowników, ich ruchliwość, rodzaje motywacji oraz organizacja pracy, tj. zakresu czynności poszczególnych grup osób. Prawidłowe wykorzystanie ich doświadczenia będzie dla ośrodka zyskiem. Z doświadczenia wiem, że zaangażowanie pracowników można również zwiększyć poprzez monitoring jakości ich pracy oraz gratyfikację za wyniki. Niestety często zdarza się tak, że podczas monitoringu w danym zakładzie pracy widoczne są uchybienia w poszczególnych działaniach i jakości wykonywanej pracy przez jej pracowników, dlatego zakładam, że moja osoba wpłynie na lepszą organizację pracy ośrodka i wykorzystanie ku temu kapitału ludzkiego, jaki ten ośrodek na obecna chwilę posiada.
Esanok.pl: Jaki jest Pana plan na ograniczenie wydatków i wzrost dochodów ośrodka? Od pierwszego ogłoszenia o naborze wiadomo było, że to właśnie ten aspekt będzie dla Pana pracodawców najistotniejszy.
TM: Na obecną chwilę bardzo ważne jest wypracowanie jak największego dochodu ośrodka, po rozmowach z władzami miasta jestem pewien, że duża cześć uzyskanych przychodów, zostanie wykorzystana jako wkład własny jednostki, przy realizacji działań w nowej perspektywie finansowej. Kolejne działania to koncepcja zarządzania, którą pokrótce przedstawiłem komisji konkursowej oraz mediom, te wszystkie elementy jestem pewien, polepszą sytuacje finansową MOSiR w Sanoku. Koncepcja funkcjonowania i zarządzania jednostką oparta zostanie na solidnych filarach, które zostały sprawdzone i wdrożone i innych instytucjach obejmujących swoim zakresie działania szeroko pojętej kultury fizycznej, na których będę się wzorował. Liczę na to, że właśnie Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Sanoku stanie się wizytówką gospodarności środków finansowych na realizację celów statutowych ośrodka i nie zostanie odbierany jako jednostka, w którą należy tylko i wyłącznie dokładać środki z budżetu miasta w takiej ilości. Liczę na to, że odpowiednie zarządzanie MOSiR w Sanoku oraz stworzenie odpowiedniej oferty jednostki spowodują, że oczekiwania sportowe mieszkańców naszego miasta oraz osób biorących w aktywnym spędzaniu wolnego czasu zostaną zaspokojone.
Tomasz Matuszewski – nowy dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sanoku
foto: archiwum prywatne
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz