PARKOWANIE PO SANOCKU: „To nie kierowcy, to zwykli wygodnisie” (ZDJĘCIA)
SANOK / PODKARPACIE. Na skrzynkę mailową otrzymaliśmy krótki list jednego z rodziców, który odprowadza dzieci do przedszkola przy ul. Słowackiego w Sanoku. Publikujemy również kilka zdjęć, ilustrujących opisywaną sytuację.
„Od dwóch miesięcy odprowadzam swoje dzieci do pobliskiego przedszkola. Chodnik, który znajduje się przy ulicy Sikorskiego na pewno nie służy pieszym. Nie zdarzyło się jeszcze abym od początku do końca chodnika nie musiała wchodzić z wózkiem na ulicę i po chwili znów wracać na chodnik. Nagminnie kierowcy zostawiają swoje pojazdy. Miejscami ciężko przecisnąć się idąc samemu. Nie mówić już gdy idzie się z dzieckiem i wózkiem.
Dziś rano czterech kierowców postanowiło „umilić” życie pieszym. Czasami stoi tak zaparkowanych nawet kilkanaście samochodów. Ci, którzy tak parkują nie powinni tytułować się kierowcami. To zwykli wygodnisie. Rozumie, że z miejscami parkingowymi jest różnie, ale na pewno nie jest aż tak tragicznie, aby notorycznie zastawiać chodnik.
Nie należę do osób, które lubią się czepiać i szukać dziury w całym. Myślałam, że takie parkowanie ma charakter okolicznościowy. Jednak gdy od dwóch miesięcy sytuacja nie ulega zmianie, nie mogę pozostać obojętna. Nie jestem chyba jedną osobą, która ma podobne zdanie w tej kwestii.
Retorycznym wydaje się pytanie, gdzie jest Straż Miejska!?”
Mama
Można powiedzieć: – Prawdziwi „miszczowie” kierownicy.
zdjęcia nadesłane przez Internautów
04-11-2015
Udostępnij ten artykuł znajomym:
Udostępnij
Napisz komentarz przez Facebook
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz