ZAGÓRZ / PODKARPACIE. Podczas skoku treningowego na skoczni narciarskiej w ośrodku Zakucie w Zagórzu młody zawodnik miejscowego klubu popełnił błąd, którego skutkiem był upadek. Dyspozytor medyczny zdecydował o wezwaniu śmigłowca LPR, który przetransportował chłopaka do szpitala wojewódzkiego w Rzeszowie.
Według relacji przedstawicieli interweniujących służb, do zdarzenia doszło wczoraj w godzinach wieczornych w ośrodku sportowym Zakucie w Zagórzu, gdzie odbywał się trening skoczków miejscowego klubu w wieku 10-12 lat.
W jednej z prób urazu doznał 10-latek, któremu już po wylądowaniu, podczas jazdy pługiem odjechała narta, co doprowadziło do upadku. Dyspozytor medyczny zadecydował o włączeniu w akcję Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
– Wszystko wskazywało na złamanie podudzia stąd decyzja o przetransportowaniu chłopca do szpitala wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie, w którym dostępny jest oddział chirurgii dziecięcej – relacjonuje Michał Kwaśny, lekarz LPR.
– Chłopak uczestniczył w zajęciach pod okiem trenera oraz ojca. To był nieszczęśliwy wypadek – dodaje z kolei podinsp. Andrzej Stępień, zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Sanoku.
Z informacji uzyskanych przez funkcjonariuszy policji wynika, że chłopak doznał złamania nogi w kostce.
W ośrodku sportowym Zakucie w Zagórzu do dyspozycji zawodników miejscowych i zewnętrznych klubów są dwie skocznie: K20 i K40.
– Obie niedawno były remontowane i posiadają aktualną homologację – zaznacza Edward Mąka, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodku Kultury i Sportu w Zagórzu.
foto: archiwum MGOKiS w Zagórzu, archiwum LPR
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz