SANOK / PODKARPACIE. Gimnazjum nr 1 w Sanoku im. Grzegorza z Sanoka, zgodnie z zasadą „w zdrowym ciele zdrowy duch”, zorganizowało w ubiegły czwartek już po raz 21 rajd rekreacyjno-turystyczny dla uczniów. Tradycja rajdów integracyjnych „Jedynki” sięga 1995 r.
Wtedy to, w ramach edukacji regionalnej, zorganizowano pierwszy rajd. Dyrektorem, wtedy jeszcze Szkoły Podstawowej nr 1, była pani
Halina Czyżydło, a organizatorami rajdu pani
Barbara Szymbara (ówczesny nauczyciel geografii) i
Paweł Stefański (obecnie dyrektor Gimnazjum nr 1). Celem rajdu było zapoznanie uczniów z walorami przyrodniczymi oraz historycznymi Sanoka i okolic. Chodziło o pokazanie uczniom, że Ziemia Sanocka oferuje wiele atrakcji. Szkoła w ten sposób, poprzez dzieci, chciała zachęcić rodziców do wspólnego, rodzinnego zwiedzania.
Pierwszy rajd, wtedy jeszcze w ośmioklasowej szkole podstawowej, podzielony był na dwie trasy. Pierwszą, dla klas IV-VI, poprowadziła Barbara Szymbara. Trasa wiodła z budynku szkoły, poprzez największe zabytki miasta, Park Miejski i na Glinice. Druga trasa, dla klas VII-VIII, prowadzona przez Pawła Stefańskiego, biegła z budynku szkoły na Olchowce, żółtym szlakiem na Orli Kamień, „pieczara” pod Trepczą i poprzez Kiczury na Glinice, by tam spotkać się z pozostałymi.
Na Glinicach odbył się piknik, wręczanie nagród za konkursy związane z Sanokiem, wszyscy śpiewali piosenki turystyczne przy ognisku.
W kolejnych latach zmieniała się trasa rajdu (np. do Zagórza na piechotę, a powrót pociągiem), zmieniały się klasy biorące udział. Jednak „Rajd Jedynki” wszedł na stałe do planu pracy szkoły. Ostatecznie po powstaniu Gimnazjum, trasa przez wiele lat wyglądała następująco klasy I-II szkoła-Olchowce-Kapliczka na Podgaju, Studzienka Królowej Bony na Białej Górze. Klasy III szkoła-Olchowce-Orle Skałki- Studzienka Królowej Bony na Białej Górze. Powrót wszystkich przez Most Białogórski do szkoły.
Obecnie rajd ma formę turystyczno-rekreacyjną. Jest okazją do integracji klas, uczniów i nauczycieli. Organizowane są konkursy rekreacyjne (np. przeciąganie liny nauczyciele vs uczniowie).
Cieszy również fakt, że zapoczątkowana dwadzieścia jeden lat temu tradycja, nadal trwa oraz że uczniowie nadal w szkole mogą zobaczyć iż nie trzeba wielkich i dalekich podróży by zobaczyć piękno przyrody i wypocząć. Ziemia Sanocka – nasza mała ojczyzna, Bieszczady są cudownym miejscem, zwłaszcza teraz jesienią.
materiały nadesłane
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz