SANOK / PODKARPACIE. Na swoim profilu na Twitterze europoseł PiS Tomasz Poręba opublikował skany dokumentów, które jasno pokazują, że przy pisaniu rezolucji Parlamentu Europejskiego na temat sytuacji w Polsce brali udział politycy Platformy Obywatelskiej, w tym były wiceminister spraw zagranicznych (!) Rafał Trzaskowski.
Przyjęta w tym tygodniu rezolucja PE stawia Polskę w bardzo niekorzystnym świetle. Z jej treści wynika bowiem, iż w naszym kraju zagrożone są: demokracja, prawa człowieka i praworządność. Ponadto rezolucja ta de facto straszy polski rząd uruchomieniem „drugiego etapu procedury oceny państwa prawnego”, jeśli ten nie zastosuje się wdrożenia zaleceń Komisji Weneckiej w sprawie Trybunału Konstytucyjnego (warto w tym miejscu podkreślić, iż w myśl europejskiego prawa zalecenia Komisji Weneckiej nie są dla państw wiążące, lecz mają charakter jedynie doradczy).
Za przyjęciem rezolucji zagłosowało 5 z 8 frakcji PE, w tym europosłowie PO, PSL i SLD.
Politycy Platformy Obywatelskiej twierdzili, że chociaż poparli tę rezolucję, to nie są jej autorami.
– Polska delegacja nie uczestniczyła w przygotowywaniu tekstu rezolucji – napisał na TT europoseł PO Dariusz Rosatti.
Z opublikowanych przez europosła Tomasza Porębę skanów dokumentów wynika jednak, że zmiany w treści rezolucji wprowadzał m.in. Rafał Trzaskowski, były europoseł PO, były wiceminister sprawa zagranicznych w rządzie Ewy Kopacz, a obecnie poseł PO.
Więcej na: https://twitter.com/tomaszporeba
Co na to poseł Trzaskowski?
W wypowiedzi dla „Wiadomości” TVP polityk Platformy stwierdził: „braliśmy udział tylko w negocjacjach”. – Byłem jedną z osób, która była konsultowana przez naszych europosłów – tłumaczył się Trzaskowski.
Po kilku godzinach poseł PO postanowił zmienić taktykę obrony:
„Czas na rachunek sumienia i kilka słów prawdy. Tak, to ja napisałem rezolucję w Parlamencie Europejskim- osobiście namówiłem 513 do głosowania za nią – dzięki czemu poparły ją wszystkie liczące się frakcje PE. Namówiłem amerykańskich Senatorów do zadawania pytań o stan demokracji w Polsce. To ja rozmawiałem wielokrotnie z Barackiem Obamą (yo, Barack my man) żeby z Prezydentem Dudą rozmawiał w korytarzu, a na kolację poszedł z Donaldem Tuskiem. Załatwiłem z Jeanem-Claudem Junckerem by rozpoczął procedurę o naruszanie praworządności w Polsce. Napisałem opinię Komisji Weneckiej, uprzednio przebrany za mnicha doradziwszy min Waszczykowskiemu, żeby ją zaprosił do Polski. Namówiłem wszystkich przywódców europejskich by wyrażali głos niepokoju w sprawie Polski (nie zdażyłem tylko porozmawiać z Viktorem). Współredaguje treść większości artykułów na temat PL w Financial Times, Le Monde, El Pais, FAZ, Die Welt, the Economist, EL Globo i Lidove Noviny, (w Washington Post trochę pomagał mi Radek Sikorski). Ja także namówiłem Papieża Franciszka, żeby nie pozwolił Arcybiskupowi Paetzowi na udział w jutrzejszej mszy. I na koniec – ze smutkiem przyznaję – tak, to ja namówiłem wielu przyjaciół, żeby zabrali z Janowa Podlaskiego swoje konie. W razie czego jutro przyjmuje interesantów na Patriarszych Prudach.”
A tak całą sprawę skomentował dla portalu esanok.pl europoseł Poręba:
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz