REKLAMA
REKLAMA

Robi się coraz chłodniej. Pamiętajmy o bezdomnych

SANOK / PODKARPACIE. Jesień i zima, to czas, kiedy policjanci podejmują wzmożone działania, aby pomóc tym, których życie i zdrowie może być zagrożone z powodu chłodów. To wyjątkowo trudny okres dla osób bezdomnych, bezradnych i samotnych. Każdego roku policja odnotowuje przypadki zgonów, których przyczyną jest wyziębienie organizmu.

Nierzadko takie osoby są pod działaniem alkoholu. Pamiętajmy, że niskie temperatury stanowią zagrożenie dla osób, które zwłaszcza w nocy przebywają bez dachu nad głową. Tragiczne skutki może mieć nawet kilka godzin spędzonych na ławce podczas niewielkich mrozów, zwłaszcza dla osoby będącej pod wpływem alkoholu, dlatego policjanci patrolują miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne, narażone na wychłodzenie.

homeless-406890_1280

 

Funkcjonariusze jak co roku sprawdzać będą opuszczone budynki, kanały ciepłownicze, ogródki działkowe, parki i skwery. Jednak nie są w stanie dotrzeć do wszystkich osób potrzebujących pomocy. Policja apeluje o informowanie ośrodków pomocy społecznej o osobach bezdomnych, starszych mieszkających samotnie, w trudnej sytuacji materialnej, których życie i zdrowie może być zagrożone podczas tych pierwszych mrozów.

W ostatnich dniach na terenie Sanoka odnaleziono 60-letniego, martwego mężczyznę. Co było przyczyną jego śmierci? Prawdopodobnie doszło do wychłodzenia organizmu.

Pamiętajmy, jeśli widzimy bezdomnego lub śpiącego na dworze człowieka nie przechodźmy obok niego obojętnie. Zadzwońmy na Policję lub Straż Miejską. Podjęta interwencja i udzielona tej osobie pomoc, być może uratuje jej życie. W Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego działa bezpłatna, całodobowa infolinia 987. Pod tym numerem można uzyskać informacje o placówkach przygotowanych do przyjęcia osób w sezonie jesienno-zimowym oraz zgłosić potrzebę udzielenia pomocy osobie zagrożonej.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: SANOK: Martwy mężczyzna znaleziony w altance

KPP Sanok

27-10-2016

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)