SANOK: Złodzieje wpadli w policyjną zasadzkę
SANOK / PODKARPACIE. Policjanci udaremnili włamanie do garaży w Sanoku. Dwaj zatrzymani mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Grozi im kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek około godziny 3. w nocy. Z anonimowego telefonicznego zgłoszenia wynikało, że w okolicy garaży przy ul. Gorazdowskiego znajdują się podejrzane osoby.
Policjanci na miejscu zauważyli, że w dwóch garażach brakuje zabezpieczeń, a niedaleko stoi zaparkowany fiat. W pojeździe były otwarte szyby, a na tylnym siedzeniu znajdowały się duże nożyce do cięcia metalu, uszkodzona kłódka, wycięty katalizator samochodowy i akumulator motocyklowy. Policjanci ukryli radiowóz i patrolowali teren w poszukiwaniu włamywaczy. W tym czasie od drugiej strony ulicy podjechał drugi radiowóz, aby odciąć włamywaczom drogę ewentualnej ucieczki.
Po kilkunastu minutach zza garaży wyszli dwaj mężczyźni, którzy wyraźnie szli w kierunku fiata. Gdy zauważyli policjantów zaczęli uciekać, jednak szybko zostali zatrzymani. Okazali się nimi mieszkańcy powiatu bieszczadzkiego w wieku 26 i 20 lat. Zapytani o powody ucieczki, nie umieli podać logicznej odpowiedzi. Po zbadaniu ich urządzenie wykazało, że 26-latek ma w organizmie prawie 0,5 promila alkoholu, natomiast 20-latek ponad 0,7 promila.
Mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie do czasu wytrzeźwienia i złożenia zeznań. Usłyszeli już zarzuty. Za swoje czyny odpowiedzą przed sądem.
KPP Sanok
01-06-2016
Udostępnij ten artykuł znajomym:
Udostępnij
Napisz komentarz przez Facebook
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz