REKLAMA
REKLAMA

Skała oderwała się ze skarpy i spadła na drogę (ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Ulewny deszcz, który padał w ostatni weekend przyczynił się do oberwania się sporego fragmentu skały ze skarpy pod Muzeum Historycznym. Skarpę trzeba zabezpieczyć, bo stwarza ona zagrożenie. Pytanie: skąd wziąć pieniądze?

– W poniedziałek urwał się fragment skały z wychodni piaskowcowej pod naszym zamkiem – relacjonuje Wiesław Banach, dyrektor Muzeum Historycznego w Sanoku.
– Kamień spadając rozbił się na mniejsze fragmenty, ale część rumoszu przeleciała na drugą stronę ulicy. Na szczęście nikogo w tym czasie nie było na drodze.

Jak informuje dyr. Banach nic nie wskazuje na osuwanie się skarpy zamkowej. Jednak erozja daje o sobie znać. Co jakiś czas ze skały odrywają się mniejsze i większe głazy.

Powiadomiono o incydencie służby powiatowe. Po przeprowadzeniu wizji lokalnej urzędnicy powiatowi przekazali informację do Urzędu Wojewódzkiego i geologa powiatowego.
– Musimy szybko podjąć odpowiednie kroki, by zapewnić w tym rejonie bezpieczeństwo – podkreśla Michał Cyran, naczelnik Wydziału Inwestycji i Zamówień Publicznych Starostwa Powiatowego w Sanoku.

Muzeum Historyczne w zeszłym roku na własny koszt przeprowadziło pewne prace zabezpieczające na zboczu, jednakże nie dysponuje pieniędzmi, które pozwolą zabezpieczyć całą skarpę zamkową.
– To już przekracza nasze możliwości finansowe – podkreśla szef placówki.

Na temat zabezpieczenia stromizny muszą wypowiedzieć się eksperci.
– O dalszych poczynaniach będziemy na bieżąco informować – dodaje Michał Cyran.

– Chciałbym podziękować strażakom, którzy weszli na skarpę i usunęli zwietrzałe fragmenty skały, które mogłyby się oderwać i spaść – dyr. Banach nie zapomina o służbach, które są zawsze pomocne w takich sytuacjach.

16-08-2016

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)