REKLAMA
REKLAMA

STAROSTA : Laryngologia musi poczekać do przyszłego roku

SANOK / PODKARPACIE. Okazuje się, że od przybytku głowa może jednak rozboleć. Powiat sanocki otrzymał 2,5 mln zł na przeniesienie laryngologii ze starego szpitala na ul. 800-lecia i władze powiatu głowią się jak wyjść z tej trudnej sytuacji.

Dorota Mękarska

Jak informowaliśmy w ubiegłym tygodniu powiat sanocki otrzymał 2,5 mln zł na realizacje zadania „Nadbudowa, rozbudowa i przebudowa Pawilonu Pulmonologiczno-Zakaźnego dla potrzeb Oddziału Laryngologii Szpitala SP ZOZ w Sanoku”. Niestety pieniądze mają być wykorzystane do końca 2016 roku. To zaś jest technicznie niewykonalne.

Wniosek o dofinansowanie został złożony w czerwcu b.r. Projekt miałby szansę na realizację, gdyby decyzja zapadła w lipcu. Termin w połowie września powoduje, że przedsięwzięcie jest całkowicie nierealne. Sama procedura przetargowa trwa 30 dni. Rozbiórka dachu na pawilonie zajęłaby kilka tygodni. Na wzniesienie nadbudowy nie starczyłoby już czasu.

Zarząd powiatu z porozumieniu z dyrekcją szpitala uznał, że proponowana kwota z rezerwy budżetowej w żaden sposób w tym roku kalendarzowym nie umożliwia zrealizowania tej decyzji – podkreśla starosta Roman Konieczny.

Starosta nie składa jednak broni w sprawie laryngologii.

Liczymy na to, że w przyszłym roku będziemy mogli te środki otrzymać i wykorzystać w realnym terminie – dodaje.

Podobnego zdania jak starosta jest Krzysztof Strzyż.

Dobrze, że premier Beata Szydło zainteresowała się losem sanockiej laryngologii. Wierzę, że dzięki temu wcześniej czy później uda się przeprowadzić tę inwestycję – podkreśla członek zarządu powiatu. – Oczywiście trudno będzie zrobić to jeszcze w tym roku ze względu na procedury przetargowe i koniec sezonu budowlanego. Będziemy jednak zabiegać o to, żeby te środki nie przepadły.

Wydaje się, że jedyna kobieta w zarządzie powiatu ma nieco odmienne zdanie na tę kwestię.

Każde pieniądze pozyskane na rzecz szpitala cieszą – mówi Alicja Wosik. – Szanse ich wykorzystania są, bo choć powiat nie może zaciągać już kredytów, szpital wciąż ma taką możliwość. Sposób ich zainwestowania będzie jeszcze przedmiotem ustaleń.

Najmłodszy członek zarządu szuka alternatywnego rozwiązania.

Możemy budowę rozpocząć, a sprawdzić należy, czy nie ma możliwości zakupu w tym roku wyposażenia. Jeśli to się nie uda trzeba zrobić wszystko, by zabezpieczyć te pieniądze do realizacji w przyszłym roku – uważa Damian Biskup.Namawiam też wszystkich radnych powiatowych do mówienia jednym głosem w tej sprawie. Nie ma sensu roztrząsać, kiedy był złożony wniosek, jeśli wszyscy wiemy, że premier w czwartym kwartale podejmuje decyzje o rozdziale rezerwy budżetowej.

4115

03-10-2016

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)