Strażnicy miejscy w roli strażaków (ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Dzisiaj strażnicy miejscy w Sanoku wcielili się w strażaków. Patrolując ulice Jana Pawła około godziny 13.00 zauważyli dym. Szybka akcja pozwoliła na sprawne opanowanie ognia. Między innymi dzięki nim pożar nie zdążył się rozprzestrzenić.

Przejeżdżający patrol straży miejskiej zauważył dym unoszący się zza jednego sklepików przy ulicy Jana Pawła. Bez wahania zatrzymali samochód i poszli zobaczyć co się dzieje. Na miejscu okazało się, że w składziku na zapleczu zajęły się plastikowe i drewniane skrzynki. Przyczyną ognia najprawdopodobniej była awaria instalacji elektrycznej do klimatyzatora.

Właściciele składziku sami próbowali ugasić pożar. Strażnicy miejscy przyszli im z pomocą w samą porę. Wynieśli zajęte sprzęty i wspomogli dogaszanie ognia, używając własnej gaśnicy.

W bliskim sąsiedztwie miejsca pożaru są inne sklepy, gimnazjum i budynki mieszkalne. Dzięki szybkiej akcji ogień nie zdążył się rozprzestrzenić i nie zagrażał ludziom.

red.