Studnia przy ulicy Stawiska niczym pułapka. Po interwencji można spacerować spokojnie (ZDJĘCIA)
SANOK / PODKARPACIE. Do naszej redakcji dotarła informacja, że przy ul. Stawiska jest niezabezpieczona studnia ukryta w trawach. Dla spacerowiczów mogła okazać się niepozorną, choć niebezpieczną pułapką.
– Przy ulicy Stawiska, na wysokości ogródków działkowych, znajduje się zupełnie niezabezpieczona studzienka. Jest ona zarośnięta trawą, więc to tylko kwestia czasu jak tam ktoś wpadnie np. biegnąc za psem – pisze nasz czytelnik w interwencji.
Z relacji czytelnika wynika, że studnia od roku nie była zabezpieczona. Stwarzała zagrożenie dla mieszkańców spacerujących w okolicy ulicy Stawiska. Foto: materiały nadesłane
Z tą sprawą zwróciliśmy się do Urzędu Miasta w Sanoku, do wydziału gospodarki komunalnej.
Urzędnicy postanowili osobiście sprawdzić miejsce wskazane przez czytelnika za niebezpieczne. Okazało się, że jest to studnia, która kiedyś służyła do poboru wody.
Ktoś nieodpowiedzialnie odsunął właz zabezpieczający otwór studni. Urzędnicy ponownie nałożyli go na swoje miejsce. To chwilowe rozwiązanie. Jak zapewnia pracownik sanockiego magistratu w przyszłości to zabezpieczenie będzie solidniejsze.
Po interwencji miejsce zabezpieczono. Właz, który leżał obok studni z powrotem nałożono na swoje miejsce. W Przyszłości zabezpieczenie ma być bardziej solidne, aby sytuacja już się nie powtórzyła. Foto: materiały nadesłane
27-07-2016
Udostępnij ten artykuł znajomym:
Udostępnij
Napisz komentarz przez Facebook
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz