SANOK / PODKARPACIE. Śródleśna polana, na niej stado owiec górskich i kóz karpackich. 10 obiektów pasterskich: szałasy, koliby czy stajanki. Obok kamienna kapliczka. Tak, już niedługo będzie wyglądała nowa część sanockiego Skansenu. – Turystom trzeba nieustannie coś nowego podsuwać – mówi Jerzy Ginalski, dyrektor MBL.
Tomasz Sokołowski
Pomysł utworzenia w Skansenie sektora pasterskiego powstał kilkadziesiąt lat temu. Autorem tej idei był prof. Roman Reinfuss, który stworzył nawet stosowny projekt. Na terenie muzeum zarezerwowano odpowiednie miejsce. Śródleśną polanę w sektorze bojkowskim, gdzie jeszcze przed utworzeniem Skansenu wypasano owce.
– Turystom trzeba nieustannie coś nowego podsuwać – mówi Jerzy Ginalski, dyrektor MBL w Sanoku. – Taką nowością będzie sektor pasterski. Dysponujemy kilkunastoma hektarami terenów leśnych. Na śródleśnej polanie powstaną obiekty pastersko-hodowlane.
Prace nad realizacją wizji wybitnego etnografa Karpat rozpoczęły się rok temu. Zarośniętą polanę wykarczowano, „odzyskując” w ten sposób 1,5 ha terenu. Zasiano trawę, a na środku pozostawiono kępę drzew, pod którą zwierzęta znajdą schronienie przed słońcem. Powstanie 10 obiektów pasterskich: szałasy, koliby, stodoły, stajanki, poidła i inne elementy drewniane i kamienno-drewniane. Charakter minionych lat przypomni również kamienna kapliczka. Cały sektor będzie odtworzony na postawie szkiców prof. Reinfussa oraz archiwalnych zdjęć.
Równolegle rozpoczęto odtwarzanie stada. W Skansenie pojawią się między innymi kozy karpackie oraz polskie owce górskie i polskie owce górskie odmiany barwnej, które na nasze tereny przybyły razem z Wołochami. Już teraz w muzeum hodowane są 4 kozy i 8 owiec. Wkrótce, te drugie, po raz pierwszy będą zimowane.
Odtwarzanie sektora zajmie 3 lata. Jest to zadanie realizowane przez MBL równolegle z innymi. Własnymi siłami i z własnych środków.
– Finansowe podsumowanie będziemy mogli przedstawić po zakończeniu prac, ale mogę powiedzieć już teraz, że nie poniesiemy szalonych kosztów – mówi Jerzy Ginalski.
Jak zdradza dyrektor, jego marzeniem jest, aby w przyszłości w Skansenie powstał również sektor leśny.
– Las odgrywał ogromną rolę w życiu okolicznych mieszkańców. Chcielibyśmy zorganizować leśniczówkę, ale również inne elementy. Znakomitym tłem dla sektora leśnego będzie powstająca część pasterska.
Warto zaznaczyć, że Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku jest bliskie pobicia kolejnego rekordu i złamania kolejnej granicy związanej z frekwencją wśród odwiedzających Skansen. Wszystko wskazuje na to, że w 2016 roku perełkę Sanoka i Podkarpacia odwiedzi ponad 150 tys. gości.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Dwór ze Święcan stanął na nadsańskim wzgórzu. Jedyny taki obiekt w Skansenie otwarty (FILM)
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz