REKLAMA
REKLAMA

WŁADZA NA PÓŁMETKU: Piąta kadencja przewodniczącego rady i wójta. Rzadkość w samorządach

ZARSZYN24.PL / PODKARPACIE. To już piąta kadencja współpracy Andrzeja Betleja, wójta gminy Zarszyn i Janusza Koniecznego, przewodniczącego rady. Samorządowcy podkreślają, że to dowód właściwego porozumienia i zgodności w radzie.

W tym przypadku o opozycji nie może być mowy. Obserwując obrady rady gminy  można zauważyć zgodność myślenia i działania.

To już piąta kadencja współpracy tego samego wójta i przewodniczącego rady gminy. Sądzę, że jest to dowód na to, że potrafimy właściwie porozumieć się i podejmować słuszne decyzje – mówi Janusz Konieczny, przewodniczący rady gminy Zarszyn.

Andrzej Betlej, wójt gminy, na potwierdzenie tych słów podaje szereg przykładów dotyczących zrealizowanych i planowanych inwestycji.

Wśród najważniejszych inwestycji minionych dwóch lat należy wymienić prace przy sieci wodociągowej. W 2015 roku udało nam się zrealizować odcinki w Nowosielcach i w Długiem, łącznie około 15 kilometrów. Koszt całej inwestycji sięgnął nieco ponad 1,2 mln złotych, z czego blisko 0,5 mln pochodziło z programu rozwoju obszarów wiejskich – zaznacza Andrzej Betlej.

Z tym stwierdzeniem zgadza się przewodniczący rady gminy.

Co prawda najbardziej cieszą te inwestycje, które możemy zobaczyć. Natomiast według mnie bardzo ważne były prace realizowane przy budowie sieci wodno-kanalizacyjnej. Służy to wszystkim  mieszkańcom i ma tez wymiar ekologiczny – precyzuje Janusz Konieczny.

Na wodociągi w pierwszej kolejności wskazują także radni. Stanisław Burczyk z Nowosielec cieszy się, że w jego miejscowości te prace są już zakończone.

Bez tytułu

Teraz wszyscy mieszkańcy mają dostęp do wody, to olbrzymie udogodnienie. Z kolei nie udało mam się przeprowadzić tych inwestycji w trzech miejscowościach: Odrzechowej, Pastwiskach i Pielni i będzie to priorytetem na najbliższe lata. Z kolei prace przy wodociągach pochłonęły wiele pieniędzy, dlatego na dalszy plan odsunęły się także potrzeby drogowe w gminie  – podkreśla.

Podobnie uważa radny Ludwik Wójcik.

Wodociągi są bardzo ważną inwestycją. Niejednokrotnie odbierałem sygnały od mieszkańców, kiedy latem w gospodarstwach domowych brakowało wody z uwagi na susze – podkreśla.

Na drugim miejscu wymienia drogi gminne.

W poszczególnych miejscowościach są jeszcze takie odcinki, gdzie trudno ominąć dziury i wyboje. Strach pomyśleć co by było, gdyby karetka musiała przejechać takim traktem – uzupełnia Ludwik Wójcik.

Spośród inwestycji, które już zrealizowano w gminie, Andrzej Betlej podaje termomodernizację budynków użyteczności publicznej. Kosztowała ona blisko 1,7 mln złotych. W projekcie znalazły się szkoły w Nowosielcach, Pielni, Odrzechowej i Jaćmierzu oraz budynek urzędu gminy.

Celem przedsięwzięcia była poprawa efektywności energetycznej budynków. Udało nam się zdobyć dofinansowanie sięgające 78 procent kosztów inwestycji – wyjaśnia wójt.

Wśród ważnych inwestycji jest także tworzenie Regionalnego Centrum Pamięci Kardynała Karola Wojtyły w Pastwiskach. Miejscem przeznaczonym na izbę pamięci jest pierwsze piętro Domu Kultury.

Prace polegały na dobudowaniu od strony północnej segmentu mieszczącego klatkę schodową stanowiącą komunikację pionową na adaptowane poddasze. Powstała tam sala poświęcona Karolowi Wojtyle. Zostanie wyposażona w ekspozycje i gabloty, w których będą pamiątki i materiały o papieżu. Kardynał Wojtyła kilka razy odwiedził Pastwiska, robił zakupy w obecnym budynku Domu Kultury, gdzie kiedyś znajdował się sklep – wylicza wójt.

Jak uzupełnia przed gminą jeszcze szereg planów do realizacji. Wśród nich jest chociażby budowa wielofunkcyjnego boiska szkolnego w Odrzechowej za nieco ponad 830 tysięcy złotych z prawie 707 tysięcznym dofinansowaniem ze środków EFRR.

Według radnych są i takie zadania, które nie wiadomo kiedy doczekają się realizacji.

Nie udało mi się wyegzekwować środków na szatnię dla sportowców. W przyszłym roku klub w Bażanówce będzie obchodził 70-lecie istnienia. Piłkarze muszą korzystać z pomieszczeń Domu Kultury. Jednak żeby się tam dostać trzeba przejść przez drogę powiatową, co jest dosyć niebezpieczne, szczególnie jeśli są to najmłodsze grupy sportowców – wyjaśnia Ludwik Wójcik.

02-12-2016

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)