BIESZCZADY: W Rajskiem spłonęło ponad 2 hektary traw. Prawdopodobne podpalenie zgłoszono na policję (ZDJĘCIA)
BIESZCZADY / PODKARPACIE. Wczoraj w Rajskiem strażacy gasili ponad 2 hektary płonących traw. W akcji wzięło udział 25 osób. Przyczyną pożaru najprawdopodobniej było podpalenie. Sprawę zgłoszono już na policję.
O tym, że płoną połacie nieużytków poinformowano służby około 12.45. Na miejsce zadysponowano 6 zastępów straży pożarnej. W tym jeden z KP PSP w Lesku, trzy ochotników z Polańczyka, Górzanki oraz Bukowca oraz 2 zastępy z terenu powiatu bieszczadzkiego, mianowicie z Czarnej i Polańczyka.
– Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie. Ogień objął bardzo duży teren zalewowy. W porę zareagowano, dlatego nie było zagrożenia dla ludzi – mówi st. kpt. Maciej Wojtanowski, naczelnik Wydziału Operacyjnego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lesku.
Trudności strażakom przysporzyło dotarcie na miejsce akcji.
– Z uwagi na miękkie podłoże część trasy musieliśmy pokonać pieszo – dodaje kapitan.
Obszary, które objął pożar należą do Elektrowni Wodnej w Myczkowcach. Poinformowano właściciela o sytuacji, a sprawa już trafiła do leskiej policji.
Warto przypomnieć, że za wypalanie traw i nieużytków grozi nawet 5 tys. zł grzywny, a także do 10 lat więzienia, w przypadku zagrożenia życia.
foto: KP PSP Lesko
30-03-2017
Udostępnij ten artykuł znajomym:
Udostępnij
Napisz komentarz przez Facebook
Tagi: Bieszczady, BIESZCZADY: W Rajskiem spłonęło ponad 2 hektary traw. Prawdopodobne podpalenie zgłoszono na policję (ZDJĘCIA), KP PSP lesko, płonące trawy, podkarpaciee, pożary traw, Sanok, sanok tv, Telewizja Sanok, tereny zalewowe, tv sanok, wypalanie traw
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz