REKLAMA
REKLAMA

„Bombowy” żartowniś ustalony. Słono zapłaci za fałszywy alarm

SANOK / PODKARPACIE. Policjanci prowadzili sprawę wywołania fałszywego alarmu w jednym z sanockich sklepów. W wyniku zgłoszenia ewakuowano klientów i personel placówki handlowej. W wyniku czynności policjanci ustalili, kto wywołał alarm. Został już sporządzony akt oskarżenia.

Policjanci pracowali nad sprawą wywołania fałszywego alarmu w sanockim sklepie. 22 listopada jedna z pracownic otrzymała sms-a  wysłanego za pośrednictwem bramki internetowej, że w placówce jest podłożony ładunek wybuchowy. W związku ze zgłoszeniem podjęto decyzję o ewakuacji sklepu. Na miejsce  wezwano służby ratunkowe oraz specjalną grupę rozpoznania minersko- pirotechnicznego.  W wyniku czynności wykonanych na miejscu policjanci ustalili, że wewnątrz budynku nie było żadnego ładunku wybuchowego. Kierownictwo placówki wówczas podjęło decyzję o otwarciu sklepu dla klientów.

12foto

Sanoccy policjanci prowadzili wiele czynności zmierzających do ustalenia sprawcy tego zdarzenia. W rezultacie działań policjanci ustalili numer IP komputera, z którego przesłano informację, a następnie kto jest jego właścicielem. Sprawcą okazał się 29-letni mieszkaniec powiatu sanockiego. Mężczyzna w trakcie przesłuchania przyznał się do wywołania fałszywego alarmu, jednak nie tłumaczył powodów swojego zachowania.

Przeciwko 29-latkowi sporządzono już akt oskarżenia o przestępstwo z artykułu 224a kodeksu karnego. Prokurator wnioskuje w nim  o ukaranie sprawcy karą grzywny, nawiązką na rzecz Skarbu Państwa oraz obowiązkiem naprawienia szkody na rzecz placówki handlowej i służb mundurowych. Łącznie ponad 32 tys. zł.




KPP Sanok

03-03-2017

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)