Czy nasi przedsiębiorcy zarobią w Arabii Saudyjskiej?
We wtorek w Rzeszowie odbyło się wyjazdowe posiedzenie Parlamentarnego Zespołu do spraw Kontaktów z Królestwem Arabii Saudyjskiej. Celem posłów było ukazanie atrakcyjności relacji biznesowych, jakie mogą nawiązać nasze spółki z partnerami saudyjskimi. Czy zabieg ten przyniesie oczekiwane skutki?
O wysokiej randze posiedzenia Zespołu Parlamentarnego do spraw Kontaktów z Królestwem Arabii Saudyjskiej świadczy obecność Ewy Leniart, Wojewody Podkarpackiego, Władysława Ortyla, Marszałka Województwa Podkarpackiego oraz Józefa Jodłowskiego, Starosty Powiatu Rzeszowskiego.
Jak twierdzą członkowie Zespołu Parlamentarnego, na miejsce posiedzenia – Rzeszów został wybrany w pełni celowo. Saudyjczyków interesują innowacyjne technologie, współpraca ze spółkami branży lotniczej oraz informatycznej. W naszym województwie działa wiele takich spółek, których trzon stanowią przedsiębiorstwa wchodzące w skład korporacji światowych gigantów lotnictwa. Obok nich działają mniejsze polskie spółki, które potrzebują nowych partnerów biznesowych.
– Na posiedzenie zaprosiliśmy władze Polsko Saudyjskiej Rady Biznesu, która od lat kojarzy duże polskie spółki z partnerami z Arabii Saudyjskiej, gościliśmy też Turkiego Al.-Angari, przedstawiciela saudyjskich przedsiębiorców, z branży informatycznej i lotniczej – mówi Krystyna Wróblewska, Przewodnicząca Zespołu Parlamentarnego.
Marek Gawlik, przewodniczący Polsko Saudyjskiej Rady Biznesu uważa, że rynek oraz przedsiębiorcy saudyjscy należą do bardzo trudnych i wymagających partnerów biznesowych. Wypływa to z odmiennej, niezrozumiałej dla Polaków, kultury, a także z innych niż w Europie mechanizmów funkcjonowania w tamtejszym środowisku biznesowym.
– Musimy pamiętać, że Arabia Saudyjska to potężny kraj. Jej produkt krajowy brutto stanowi czwartą część PKB wszystkich krajów arabskich. To państwo, w którym, na naszych oczach, powstają potężne inwestycje infrastrukturalne, mieszkaniowe i przemysłowe. W końcu to państwo, które importuje 98 proc. konsumowanej żywności – dodaje przewodniczący Rady Biznesu.
Członkowie Zespołu Parlamentarnego do spraw Kontaktów z Królestwem Arabii Saudyjskiej są przekonani, iż posiedzenie które odbyło się w Rzeszowie przyniesie wymierne skutki, że zainteresuje lokalne firmy, zachęci do wejścia na rynek saudyjski, ale też przyciągnie kapitał z tego kraju do Polski.
– Województwo podkarpackie jest bardzo ciekawym miejscem w Polsce. Nim tu przyjechałem, wiele słyszałem o możliwościach inwestycyjnych. Szczególnie interesujące wydają się specjalne strefy ekonomiczne, na których można zlokalizować niejedną inwestycję – Turki Al-Angari, który wprowadzał na saudyjski rynek takie amerykańskie giganty jak Cisco System, zapewnia że po powrocie do kraju odbędzie szereg spotkań z saudyjskimi przedsiębiorstwami. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że właśnie w województwie podkarpackim zaczną inwestować nadwyżki swojego kapitału.
– Potrzebne są nam kontakty zagraniczne z inwestorami, z takich krajów jak Arabia Saudyjska. Posiadają oni bowiem gigantyczne nakłady finansowe na inwestycje. Stąd też inicjatywa spotkania podkarpackich przedsiębiorców z przedstawicielami środowiska biznesowego z Arabii – podkreśla sekretarz Grupy Parlamentarnej ds. kontaktów z Królestwem Arabii Saudyjskiej, Poseł na Sejm RP Piotr Uruski.
Zainteresowania inwestorami nie kryją władze Powiatu Rzeszowskiego, które nadzorują funkcjonowanie dużej specjalnej strefy ekonomicznej Rzeszów Dworzysko.
– Zależy nam na inwestorach. Każda nowa fabryka to miejsca pracy dla mieszkańców naszego powiatu, to podnoszenie atrakcyjności powiatu i jakości życia. Jesteśmy otwarci na inwestorów i udzielimy wszelkiej pomocy, by tacy się pojawili – zauważa Józef Jodłowski, Starosta Powiatu Rzeszowskiego.
Arabia Saudyjska to kraj duży. Jej powierzchnia jest kilka razy większa niż powierzchnia Polski. Ludności jest jednak o kilka milionów mniej niż w Polsce ale, według wielu źródeł, przekracza 30 milionów. Importowanie żywności dla tak dużej populacji pociąga za sobą konieczność ponoszenia potężnych nakładów inwestycyjnych. To zaś stanowi ogromną szansę dla Polskich spółek, których produkowana żywność już od dawna ceniona jest w krajach Unii Europejskiej. Żeby polskie spółki mogły zacząć działać na saudyjskim rynku potrzebne jest wsparcie władz i instytucji okołobiznesowych, tylko w taki sposób mogą pojawić się kontrakty.
– Wielką szansę dla polskich przedsiębiorców stanowi też budowa, od podstaw, miasta na wybrzeżu Morza Czerwonego. To koncepcja księcia Mohameda ibn Salman’a. Władze Arabii Saudyjskiej przygotowują się powoli na czasy, gdy złoża ropy naftowej będą się wyczerpywać. Do 2025 roku ma być zakończona pierwsza faza budowy. Żeby jednak ukazać skalę tej budowy, powiem tylko, że to miasto ma być ponad 30 razy większe niż Nowy Jork – mówi Piotr Gierałtowski, wiceprzewodniczący Polsko Saudyjskiej Rady Biznesu. Zauważa też, że tak potężna koncepcja inwestycyjna jest również wyzwaniem i szansą dla polskich projektantów oraz firm budowlanych specjalizujących się w wykończeniach wnętrz.
materiały nadesłane
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz