SANOK / PODKARPACIE. Po roku przerwy seniorski hokej w Sanoku zaczyna się odradzać. Mateusz Skrabalak liczy, że gra w drugiej lidze na Słowacji będzie „dobrym początkiem” oraz, że wróci do takiej formy, jak przed przerwą.
Mateusz Skrabalak w sezonie 2015/2016 wystąpił w 23 spotkaniach, w których bronił ze skutecznością oscylującą w granicach 92,2 procent i wpuszczał średnio 2,18 bramki na mecz. Był największym wygranym wprowadzonego przepisu, który gwarantował polskiemu golkiperowi grę w 50 procentach spotkań fazy zasadniczej.
foto. Tomasz Sowa
– Wszystko jest na dobrej drodze, abym powrócił. Klub rozmawiał z wychowankami i niebawem mamy dostać propozycje umów. Wygląda to na razie profesjonalnie ze strony nowych działaczy – zaznacza Skrabalak.
Sanoczanie w rozgrywkach 2. ligi słowackiej wystąpią pod nazwą HK 58 Sanok.
– To dobra opcja. Według mnie na pewno lepsza, jak gra w pierwszej lidze polskiej, gdzie jest raptem pięć drużyn oraz wyjazdy na drugi koniec Polski. Na Słowację jest znaczenie bliżej i przede wszystkim więcej drużyn. A co za tym idzie, będziemy mogli rozegrać więcej meczów – podkreśla „Skrabal”.
Ekipa z grodu Grzegorza ma być oparta na wychowankach. Z naszych informacji wynika, że propozycje kontraktów otrzymali już m.in. Robert Kostecki, Rafał Ćwikła, Marcin Biały, Mateusz Wilusz, Maciej Mermer, Kamil Olearczyk i Maciej Bielec. Działacze chętnie zaangażowaliby także kilku juniorów, grających ostatnio poza klubem z Podkarpacia.
– Myślę, że to dobre miejsce na początek, a dla młodszych chłopaków szansa, żeby się ogrywać. Ja też na pewno będę potrzebował czasu, żeby wrócić do tego, co było przed przerwą – dodaje sanocki bramkarz.
Pozostaje pytanie, kto będzie trenerem sanockiego klubu. W tej chwili faworytem do tej funkcji jest Krzysztof Ząbkiewicz, który w przeszłości doprowadzał sanocką młodzież do złotych medali mistrzostw Polski.
Źródło: hokej.net
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz