KRONIKA STRAŻY MIEJSKIEJ: Ranna wiewiórka, natręt na Kościuszki i atak epilepsji na Rynku

SANOK / PODKARPACIE. W lutym funkcjonariusze Straży Miejskiej przeprowadzili 294 interwencji. Wylegitymowano 237 osób, 200 pouczono, 30 ukarano mandatem karnym. W stosunku do 7 osób skierowano wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Sanoku.

Problemy ze zwierzętami

Strażnicy przeprowadzili 9 interwencji dotyczących bezpańskich psów. Z kolei siedmiokrotnie odbierali zgłoszenia o dzikich zwierzętach na terenie miasta.

W minionym miesiącu trzykrotnie Straż Miejską informowano o przypadkach, w których ucierpiały zwierzęta.
Funkcjonariusze podejmowali wspólnie z Powiatowym Lekarzem Weterynarii dwie interwencje dotyczące padłego ptactwa dziko żyjącego. Wpłynęło zgłoszenie odnośnie martwej kaczki na cieku wodnym przy ul. Kołłątaja. Z kolei jeden z mieszkańców zgłosił, że na zamarzniętej tafli Sanu przy ul. Traugutta leży martwy łabędź. W obu przypadkach zwierzęta zostały zabrane do badań, aby wykluczyć wirusa tzw. „ptasiej grypy”.

Dyżurny otrzymał również niecodzienne zgłoszenie dotyczące rannej wiewiórki na ul. Rybickiego. Na miejscu okazało się, że zwierzę zostało potrącone przez samochód. Wezwany na miejsce weterynarz zabrał wiewiórkę do lecznicy, a po kilku dniach został wypuszczona na wolność.

Blisko 100 interwencji drogowych

W związku z wykroczeniami przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji pouczono 81 osób, 8 ukarano MKK, skierowano także 5 wniosków o ukaranie do Sądu Rejonowego w Sanoku.

Kierowcy na bakier z przepisami

Strażnicy miejscy wystawili 76 wezwań do stawiennictwa dla kierowców pojazdów, którzy nie zastosowali się do przepisów ruchu drogowego.

Interwencje wobec bezdomnych i nietrzeźwych

W minionym miesiącu funkcjonariusze Straży Miejskiej wielokrotnie zajmowali się osobami, których stan stwarzał realne zagrożenie dla ich zdrowia i życia. 6 osób przewieziono do miejsca zamieszkania. 2 – osadzono do czasu wytrzeźwienia, 2 – znalazły się na SOR, zaś 1 odwieziono do schroniska im. św. Brata Alberta.

Natrętny klient

Pracownica jednego z lokali przy ul. Traugutta 9 poinformowała, że wewnątrz znajduje się mężczyzna pod wpływem alkoholu i nie chce opuścić obiektu. Na miejscu zastano bezdomnego 57-latka, który pouczony opuścił budynek.

Kobieta trafiła na SOR

Dyspozytor pogotowia ratunkowego poinformował dyżurnego SM, że przed wejściem jednego ze sklepów przy ul. Lwowskiej leżą dwie osoby. By to 29-letni sanoczanin oraz jego 25-letnia partnerka. Po przebudzeniu mężczyzna odmówił wszelkiej pomocy i udał się do miejsca zamieszkania, kobietę przewieziono na SOR.

Jeden pijany spał na śniegu, drugi chciał wejść do mieszkania

Na numer alarmowy Straży Miejskiej wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie śpiącym na śniegu. Funkcjonariusze pod klatką jednego z bloków przy ul. Krzywej zastali pijanego, który po przebadaniu przez lekarza został przewieziony do Pomieszczeń dla Osób Zatrzymanych KPP w Sanoku.

Innym razem strażnicy zostali poproszeni o pomoc w sprawie pijanego gościa. Interwencję zgłosiła mieszkanka ul. Rymanowskiej. Mężczyzna chciał wejść do jej mieszkania twierdząc, że przyszedł w odwiedziny. Po rozmowie z funkcjonariuszami zrezygnował z tego pomysłu.

Zaczepiał ludzi na Kościuszki

Operator Monitoringu Miejskiego zauważył mężczyznę, który zaczepiał przechodniów na ul. Kościuszki. Na miejsce skierowano patrol, który ujął znanego im 56-latka. Wobec mężczyzny prowadzone są czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie.

Atak epilepsji na Rynku

Dwójka funkcjonariuszy patrolująca rejon Centrum Miasta zauważyła na Rynku mężczyznę, który naglę upadł na ziemię i miał atak epilepsji. Strażnicy natychmiast udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy, wezwano również Zespół Ratownictwa Medycznego, który zabrał poszkodowanego do szpitala.

Leżał między samochodami

Dyżurny Straży Miejskiej w Sanoku odebrał zgłoszenie, że na parkingu przy ul. Kochanowskiego 32 między dwoma zaparkowanymi pojazdami leży mężczyzna. Po przybyciu na miejsce patrol zastał nieprzytomna osobę pod wpływem alkoholu. Wezwany Zespół Ratownictwa Medycznego zabrał poszkodowanego na SOR.

źródło: SM Sanok