REKLAMA
REKLAMA

Silniki i samochody zatrzymane przez funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej (ZDJĘCIA)

GRANICA. W czwartek 28 grudnia funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zabezpieczyli 6 silników zaburtowych oraz dwa samochody marki BMW. Pojazdy i silniki zostały skradzione na terytorium Unii Europejskiej.

Funkcjonariusze SG z Medyki współdziałając z funkcjonariuszami SOK skontrolowali w rejonie stacji PKP w Medyce, samochód osobowy marki Mercedes. Pojazdem kierował obywatel Ukrainy. W przestrzeni ładunkowej samochodu funkcjonariusze ujawnili 6 silników zaburtowych. Odcięte razem z kłódkami łańcuchy oraz poprzecinane kable wskazywały, że silniki mogą pochodzić z kradzieży. Podejrzenia funkcjonariuszy okazały się słuszne, podczas dalszych czynności wyjaśniających potwierdzono, że silniki zostały skradzione na terytorium Szwecji. Ich łączna wartość to 100 tys. zł.

W tym samym dniu na przejściu granicznym Medyce na kierunku wjazdowym do Polski strażnicy graniczni zatrzymali samochód osobowy marki BMW X5 o wartości 100 tys. zł. W trakcie kontroli legalności pochodzenia pojazdu ustalono, że samochód został skradziony na terytorium Danii. Pojazdem kierował obywatel Ukrainy.

Kolejne kradzione BWM X5 zostało wczoraj zabezpieczone przez funkcjonariuszy z PSG w Rzeszowie – Jasionce. Samochód na niemieckich numerach rejestracyjnych, został zatrzymany do kontroli drogowej prowadzonej przez strażników granicznych w okolicach miejscowości Widełka (powiat kolbuszowski). Jak ustalili funkcjonariusze SG, BWM X5 zostało skradzione w Hiszpanii. Jego wartość to 25 tys. zł. Pojazdem kierował obywatel Polski.

Wszystkie sprawy przekazano do dalszego prowadzenia funkcjonariuszom Policji.

W tym roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 115 pojazdów o wartości 6 mln złotych oraz 15 kradzionych silników wartych 84 tys. zł.

 

BiOSG

29-12-2017

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)