REKLAMA
REKLAMA

Szpital w Brzozowie wśród 50 najbardziej zadłużonych w Polsce. Program naprawczy jest realizowany i idzie ku lepszemu

BRZOZÓW / PODKARPACIE. Ministerstwo Zdrowia opublikowało listę 50 najbardziej zadłużonych szpitali w Polsce. Na liście znalazł się Szpital Specjalistyczny Podkarpacki Ośrodek Onkologiczny w Brzozowie. Od zeszłego roku wdrażany jest jednak program naprawczy i sytuacja ulega poprawie.

Dorota Mękarska

zygmunt-blaz2

Zygmunt Błaż

Lista opublikowana przez Ministerstwo Zdrowia bazuje na danych z końca 2016 roku. Figuruje na nim pięć szpitali w z naszego regionu, z czego 4 to są szpitale wojewódzkie, a tylko jeden powiatowy. To właśnie szpital w Brzozowie.

Cały czas trzymamy rękę na pulsie i mam nadzieję, że już niebawem wskaźniki ulegną poprawie – podkreśla Zygmunt Błaż, starosta brzozowski.

antoni-kolbuch-2

Antoni Kolbuch

Sytuacja poprawia się i wykonujemy coraz więcej świadczeń – dodaje Antoni Kolbuch, dyrektor brzozowskiego szpitala.

Figurowanie na liście najbardziej zadłużonych szpitali nie odbija się, zdaniem dyrektora, niekorzystanie na lecznicy.

Czy będziemy na tej czy innej liście nie ma znaczenia. Najważniejsza jest opinia pacjentów, a mamy ich więcej niż kontraktu. To nam może przeszkadzać tylko w bankach, gdzie mogą wystąpić problemy z pozyskaniem kredytu – dodaje dyr. Kolbuch.

Prym w zadłużeniu wiodą szpitale wojewódzkie

Najbardziej zadłużony na Podkarpaciu jest Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie, którego dług wynosi 196,3 mln zł, z czego 99,1 mln zł to wymagalne zobowiązania. Plasuje go to pod względem zadłużenia na trzecim miejscu w Polsce. Krajowym rekordzistą jest Regionalny Szpital Specjalistyczny im. dr. Władysława Biegańskiego w Grudziądzu, który ma dług na poziomie 420 mln zł.

Na drugim miejscu, jeśli chodzi o nasz region, jest kolejna rzeszowska lecznica: Kliniczny Szpital nr 1 z długiem wynoszącym 78,7 mln zł. Zobowiązania wymagalne to kwota 9,3 mln zł. Trochę mniej zadłużony jest Wojewódzki Szpital im. Św. Ojca Pio w Przemyślu, którego dług wynosi 77,8 mln zł, z czego 16,6 mln zł to zobowiązania wymagalne. Dług Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego im. Jana Pawła II w Krośnie to ponad 56 mln zł, z czego prawie 10 mln zł to zobowiązania wymagalne. Szpital Specjalistyczny Podkarpacki Ośrodek Onkologiczny w Brzozowie ma zadłużenie na poziomie 51,1 mln zł, a 18,3 mln zł to zobowiązania wymagalne. To dane na koniec 2016 roku, teraz zobowiązania wymagalne wynoszą około 10 mln zł.

Proszę zwrócić uwagę na to, jakie jednostki mają najwyższe zobowiązania. Najbardziej zadłużone są szpitale, które mają największe kontrakty. Prowadzą dużą działalność, a tym samym mają wysokie zobowiązania handlowe. Trzeba też zrozumieć, co jest w tym zadłużeniu. W latach 2010 – 2015 wydaliśmy na inwestycje prawie 42 mln zł. To były środki własne i z kredytu. To są więc pieniądze zainwestowane w majątek szpitala – podkreśla dyr. Kolbuch. – Uważam, że jeśli wynik finansowy jest dodatni, to już jest dobrze.

Koszty są obniżane

Szpital w Brzozowie w 2015 roku zanotował wynik ujemny, dlatego też opracowano w szpitalu program naprawczy. Zeszły rok szpital zakończył już na plusie. Osiągnął dochód w kwocie 1,3 mln zł. Jednakże, by wzmocnić działanie programu naprawczego opracowanego przez dyrektora , zaangażowano firmę konsultingową ze Szczecina, która przeprowadziła w lecznicy audyt i wypracowała wnioski poaudytowe.

szpitalbr

Program naprawczy jest cały czas realizowany – dodaje starosta Błaż.

Audytorzy wytknęli szpitalowi, że ponosi duże koszty utrzymania czystości, funkcjonowania laboratorium centralnego i mikrobiologicznego oraz sekcji remontowo-budowlanej. W placówce jest przerost zatrudnienia, a zarobki lekarzy są wyższe niż średnia krajowa. Tak samo wyższe zarobki mają farmaceuci i administracja.

Obniżyliśmy już koszty funkcjonowania kuchni, żywienia i sprzątania – informuje dyr. Kolbuch.

W planie naprawczym audytorzy zalecili redukcję zatrudnienia, w zależności od wybranego wariantu o 120 etatów lub 268 etatów. Ma to dać oszczędności na poziomie 4,5 mln zł.

Na razie nie ma zwolnień, jedynie odejścia na emeryturę – podkreśla starosta brzozowski. – Ponad 50 pracowników ma już uprawnienia emerytalne, więc ten problem częściowo rozwiąże się sam.

Zakres wykonywanych świadczeń jest tak obszerny, że nie mogę ryzykować zwolnień, choć oczywiście przy zmianie organizacji pracy mogą wystąpić jakieś zmiany – dodaje dyrektor brzozowskiego szpitala.
W programie naprawczym wskazano też na potrzebę zaciągnięcia kredytu, by spłacić zobowiązania wymagalne. Rada Powiatu Brzozowskie poręczyła kredyt na poziomie 18 mln zł, z czego uruchomiono 12 mln zł i częściowo spłacono najpilniejsze należności.

Nie dzielą skóry na niedźwiedziu

– 20 czerwca b.r. spotyka się Rada społeczna ZOZ, podczas którego będzie omawiany bilans szpitala. Poznamy wtedy najnowsze wskaźniki. Wiążemy też duże oczekiwania z wejściem w życie sieci szpitali. Mamy nadzieje, że nasz szpital wejdzie do czwartego profilu, czyli szpitali onkologicznych, i będzie miał pewniejsze finansowanie – dodaje starosta Błaż.

Sieć szpitali ma wejść w życie od 1 października b.r. Brzozowska lecznica raczej na pewno znajdzie się w czwartym profilu.

Co ja mogę dzisiaj powiedzieć? Nie chcę się za wcześnie cieszyć – dyr. Kolbuch dmucha na zimne. – Ekonomiści mają jedną zasadę: Umiesz liczyć – licz na siebie.

06-06-2017

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)