KRONIKA STRAŻACKA: Dachowanie, niebezpieczne sople i pożar sauny

SANOK / PODKARPACIE. W minionym tygodniu sanoccy strażacy mieli pełne ręce roboty, przede wszystkim na drogach powiatu, usuwając skutki zimy. Znalazły się również interwencje dotyczące pożaru sauny czy pomocy w otwarciu mieszkań.

Skutki zimy

Dziewięciokrotnie sanoccy strażacy interweniowali na zgłoszenia dotyczące połamanych konarów, pochylonych lub powalonych drzew, zagrażających bezpieczeństwu. Czynili to w: Komańczy, Załużu, Radoszycach, Strachocinie, Zagórzu, Tarnawie Dolnej, Zahutyniu oraz w Sanoku na ulicach: Witkiewicza, Prugara Ketlinga i Królowej Bony.

Śnieżne nawisy i sople

W Pisarowcach oraz w Sanoku na ulicy Krakowskiej strażacy usuwali nawisy śnieżne oraz sople, które zagrażały bezpieczeństwu.

Dachowanie osobówki

W Odrzechowej w gminie Zarszyn samochód osobowy dachował. Interweniowała lokalna jednostka OSP.

Pożar sauny

W Tarnawie Dolnej doszło do pożary domowej sauny. Pomieszczenie było zlokalizowane w piwnicy. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Zamknięte mieszkania, potrzebna pomoc

Dwukrotnie strażacy pomagali innym służbom w otwarciu mieszkań. Czynili to w Jurowcach oraz w Sanoku na Langiewicza.

Zadymione poddasze i płonące kominy

W Sanoku na ulicy Konarskiego strażacy odebrali zgłoszenie o mocno zadymionym poddaszu Z kolei w Komańczy doszlo do pożaru budynku gospodarczego. Natomiast w Długiem i Pielni zajęła sie sadza w kominach.

źródło: KP PSP Sanok