REKLAMA
REKLAMA

Dwa kradzione lexusy na granicy za ponad 230 tys. zł (FOTO)

GRANICA / PODKARPACIE. W minioną sobotę strażnicy graniczni z przejść granicznych w Korczowej oraz Medyce zatrzymali dwa lexusy z przerobionymi numerami identyfikacyjnymi. Łączna wartość zatrzymanych pojazdów przekracza 230 tys. złotych.


Pierwszy z pojazdów zatrzymano 2 marca w trakcie kontroli granicznej pojazdów wyjeżdżających z Polski przez przejście graniczne w Korczowej. Do kontroli zgłosił się 40-letni obywatel Ukrainy, kierujący pojazdem marki Lexus na polskich numerach rejestracyjnych. Funkcjonariusze SG wspólnie z ekspertem bułgarskiej policji granicznej oddelegowanym do Bieszczadzkiego Oddziału SG w ramach operacji Frontex, zakwestionowali autentyczność znaków identyfikacyjnych pojazdu. Ustalili m.in. że jego kolor oraz termin produkcji nie pokrywał się z informacjami umieszczonymi na poszczególnych elementach konstrukcyjnych. Szacunkowa wartość pojazdu to ok. 30 tys. złotych.

Drugie zdarzenie miało miejsce tego samego dnia na przejściu granicznym w Medyce. W trakcie kontroli, również na wyjazd z Polski, funkcjonariusze SG zatrzymali lexusa na hiszpańskich numerach rejestracyjnych. W pojeździe podróżowało dwóch Ukraińców oraz Polak.

Kontrola legalności pochodzenia samochodu ujawniła wiele nieprawidłowości, m.in. ustalono, że nielegalnie wymienione zostało pole numerowe VIN oraz naklejki znamionowe, a dowód rejestracyjny i ubezpieczenie pojazdu były w całości podrobione. Szacunkowa wartość pojazdu przekracza 190 tys. złotych.

W związku z uzasadnionym podejrzeniem, że pojazdy pochodzą z przestępstwa, zostały zatrzymane przez Straż Graniczną. Funkcjonariusze SG prowadzą dalsze postępowanie w obu sprawach.

W bieżącym roku strażnicy graniczni z Bieszczadzkiego Oddziału SG zatrzymali już 15 skradzionych pojazdów. Ich łączna szacunkowa wartość wynosi ok. 1,1 mln złotych.

 

źródło: BiOSG

04-03-2019

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)