REKLAMA
REKLAMA

Kolejne pęknięcia na murach klasztoru Franciszkanów. Skarpa „pracuje” (ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Z miesiąca na miesiąc na murach klasztoru oo. Franciszkanów w Sanoku pojawia się coraz więcej pęknięć i ubytków. Pół roku temu, pomiędzy niedzielnymi mszami, znad jednej z okiennic przy ołtarzu posypały się fragmenty ściany. Sytuacja miała się pogorszyć również w trakcie umacniania skarpy pod jednym z sąsiadujących obiektów. Na szczęście już wiadomo, że w lipcu ruszą prace związane z zabezpieczeniem zbocza.

W ubiegłą niedzielę, podczas wszystkich kazań, gwardian i proboszcz Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego o. Bartosz Pawłowski informował wiernych o pogarszającej się sytuacji związanej ze stanem murów klasztoru i planowanych pracach zabezpieczających zbocze. Pęknięcia występują w kolejnych miejscach, a o tym, że zaczyna się robić niebezpiecznie świadczyło choćby to, co wydarzyło się około 6 miesięcy temu, kiedy pomiędzy mszą świętą dla dzieci odprawianą o godzinie 10:30, a kolejną liturgią zaplanowaną na 12:00, znad okiennicy tuż przy ołtarzu posypały się elementy ściany. Niekorzystnie na kondycję ścian miały wpłynąć również prace przy zboczu kilkadziesiąt metrów obok. Wykonywano je w 2015 roku. W klasztorze zaobserwowano wtedy kolejne pęknięcia.

Kroki mające na celu zabezpieczenie zbocza Franciszkanie podjęli około 1,5 roku temu. Wtedy też, przygotowano dokumentację i zwrócono się o pomoc do magistratu. Przeprowadzono przetarg, wyłoniono wykonawcę. Prace, jak mówił o. Bartosz Pawłowski, mają ruszyć już w lipcu.

Do urzędu miasta zwróciliśmy się z pytaniami o szczegóły dotyczące projektu. Czekamy na odpowiedzi.

Do tematu wrócimy.

20-06-2019

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)