Na karetkę trzeba było czekać. Krwawienie tamował policjant
BRZOZÓW / PODKARPACIE. Brzozowscy policjanci udzieli pomocy rannej kobiecie. Jak ustalili, 35-latka doznała obrażeń głowy podczas upadku. Funkcjonariusze zaopiekowali się kobietą do czasu przyjazdu karetki pogotowia i udzieli jej pierwszej pomocy przedmedycznej.
We wtorek około godz. 13.30, dyżurny brzozowskiej komendy odebrał telefoniczne zgłoszenie o tym, że kobieta i mężczyzna idący obwodnicą w Brzozowie zataczają się i stwarzają realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W ten rejon zostali skierowani policjanci.
Na miejscu funkcjonariusze zastali trzy osoby, dwóch mężczyzn i siedzącą na poboczu kobietę, która była ranna. Jej ubranie było zakrwawione, a z rany na jej głowie leciała krew. Okazało się, że jeden z mężczyzn to przypadkowy kierowca, który zatrzymał się na widok rannej kobiety. Z drugim z mężczyzn kobieta wracała do miejsca zamieszkania. Policjanci ustalili, że oboje wcześniej pili alkohol, a obrażenia 35-latki powstały na skutek upadku. Kobieta idąc, w pewnym momencie straciła równowagę i przewracając się, uderzyła głową o barierę energochłonną.
Niestety okazało się, że wszystkie karetki z Brzozowa były w tym czasie na wyjeździe i trzeba było poczekać dłuższą chwilę na przyjazd pogotowia z terenu gminy Nozdrzec. Do tego czasu policjanci zaopiekowali się ranną kobietą i udzielili jej pomocy przedmedycznej, tamując krwawienie.
foto: archiwum
KPP Brzozów
24-01-2019
Udostępnij ten artykuł znajomym:
Udostępnij
Napisz komentarz przez Facebook
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz