REKLAMA
REKLAMA

Cud czy tylko taktyka. Jak przebiegała Bitwa Warszawska?

POLSKA. Dziś obchodzimy 99. rocznicę zwycięstwa wojsk II Rzeczypospolitej nad armią sowiecką na przedpolach Warszawy. Tę wspaniałą wiktorię polskiego oręża zwykliśmy określać mianem Bitwy Warszawskiej bądź „Cudu nad Wisłą”. Jaki przebieg miało to starcie? Kto był autorem planu bitwy? Kim inspirował się dowódca sztabu? 

Po zakończeniu I wojny światowej, najbardziej dyskusyjną i niestabilną granicą odrodzonej Rzeczypospolitej była ta na wschodzie. W procesie formowania granic niezwykle istotną rolę odegrała wojna polsko-bolszewicka, toczona w latach 1919-1921. Jej kulminacyjnym wydarzeniem była wielka batalia na przedpolach Warszawy. Rozegrała się ona w sierpniu 1920 roku. Od jej wyniku zależała nie tylko dopiero co odzyskana niepodległość, ale i los Europy Zachodniej.

W czerwcu 1920 roku sytuacja Polski stawała się coraz trudniejsza. Polskie siły zgromadzone na Ukrainie zostały przełamane przez konną armię Siemiona Budionnego. Polacy wciąż wycofywali się w głąb terytorium odrodzonej ojczyzny. Plan rozegrania decydującego starcia opracowano w nocy z 5 na 6 sierpnia. Zgodnie z jego założeniami, część sił polskich miała zatrzymać pochód Armii Czerwonej, a grupa operacyjna oflankować bolszewików od południa. Szef Sztabu Generalnego, generał Tadeusz Jordan Rozwadowski, przedstawił dwa potencjalne miejsca, z których mogło ruszyć oskrzydlające kontrnatarcie wojsk Rzeczypospolitej. Generał Maxime Weygand z francuskiej misji wojskowej doradzał marszałkowi Piłsudskiemu wybranie okolic Garwolina, co wiązało się z podjęciem mniejszego ryzyka i możliwością przeniesienia sił do obrony Warszawy. Piłsudski przychylił się jednak do drugiej opcji zaproponowanej przez Rozwadowskiego, czyli przeprowadzenia kontrataku zza linii rzeki Wieprz.

Siły Wojska Polskiego liczyły od 113 do 123 tysięcy żołnierzy, 500 dział, blisko 1800 karabinów maszynowych, a także dwie eskadry lotnicze. Piłsudski i Rozwadowski zdecydowali o podzieleniu wojsk na trzy fronty: Północny generała Hallera, Środkowy generała Śmigłego-Rydza i Południowy generała Iwaszkiewicza. Front Północny składał się z 1. Armii Franciszka Latinika, 2. Armii Bolesława Roi i 5. Armii Władysława Sikorskiego. Front Środkowy stanowiły 3. Armia Zygmunta Zielińskiego i 4. Armia Leonarda Skierskiego. Front Południowy, złożony z 6. Armii Władysława Jędrzejewskiego i Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej nie brał udziału w bitwie.

W czasie Bitwy Warszawskiej Armia Czerwona miała do dyspozycji 104-114 tysięcy żołnierzy, 600 dział i prawie 2500 karabinów maszynowych. Bolszewicy maszerowali w dwóch zgrupowaniach, z których jedno (silniejsze) brało udział w walce. Był to Front Zachodni pod dowództwem Michaiła Tuchaczewskiego. Składały się nań: 3 Korpus Kawalerii Gaja-Chana, 3 Armia Łazariewicza, 4 Armia Siergiejewa, 15 Armia Korka, 16 Armia Sołłohuba i Grupa Mozyrska Chwiesina.

Generał Tadeusz Jordan Rozwadowski nieznacznie zmodyfikował ułożony wcześniej plan, wydając w nocy z 8 na 9 sierpnia „rozkaz operacyjny specjalny nr 10000”. Zgodnie z jego instrukcjami wzmocniony dodatkowymi siłami został Front Północny.

Pomysł generała Rozwadowskiego na pokonanie bolszewików to tzw. manewr kanneński. Inspiracji należy zatem doszukiwać się w taktyce kartagińskiego wodza Hannibala Barkidy z innej wielkiej sierpniowej batalii – pod Kannami. Rozegrała się ona w 216 r. p.n.e. i była jedną z największych klęsk osławionej armii rzymskiej. W skrócie rzecz ujmując, manewr Hannibala polegał na związaniu walką przeważających sił Rzymu i wyprowadzeniu zaskakującego ataku na tyły wojsk republiki.

Ofensywa Sowietów skierowała się na Radzymin, pod którym trwały zaciekłe walki. Był on zdobywany na przemian przez wojska bolszewickie i polskie. Wojsko Polskie na całej linii walk dzielnie i twardo się broniło. Sytuacja Polaków poprawiła się znacznie 15 sierpnia, kiedy to atak dwóch odwodowych dywizji wyparł Sowietów z Radzymina. Dzień później żołnierze armii Władysława Sikorskiego opanowali Nasielsk. Jednak nie wszędzie szala zwycięstwa przechylała się na polską stronę. Na lewej flance sił Rzeczypospolitej przewagę osiągali bolszewicy.

zdjęcie poglądowe / Pixabay

16 sierpnia Józef Piłsudski zdecydował o przeprowadzeniu kontrataku znad Wieprza. Jego podkomendni, w liczbie niespełna 28 500, wyruszyli, by za dwa dni znaleźć się na tyłach Armii Czerwonej. W miarę odnoszenia kolejnych sukcesów przez poszczególne zgrupowania Wojska Polskiego, całość sił II RP przeszła do kontrofensywy. Duża część wojsk sowieckich zaczęła chaotycznie się wycofywać. Józef Piłsudski nakazał przegrupowanie się i sformowanie grupy pościgowej.

Wojsko Polskie nie oddało już inicjatywy. 31 sierpnia po Komarowem konnica pułkownika Juliusza Rómmla rozbiła armię konną Siemiona Budionnego. Decydująca bitwa całej wojny polsko-bolszewickiej rozegrała się w dniach 20-26 września nad Niemnem. Siły Rzeczypospolitej odniosły zdecydowane zwycięstwo, które przypieczętowało wygranie całej wojny. Ostatecznie zakończyła się ona 18 marca 1921 roku, kiedy to walczące strony podpisały pokój w Rydze.

Zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej ocaliło niepodległość dopiero odrodzonej Rzeczypospolitej, a także uratowało Europę przed sowiecką nawałą. Według brytyjskiego dyplomaty, lorda Edgara D’Abernona, była to osiemnasta spośród przełomowych bitew w dziejach świata.

Źródło: red., Wikipedia, Polskie Radio

15-08-2019

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)