SANOK / PODKARPACIE. Trener Ciarko KH 58 Sanok i prezes Niedźwiadków Marcin Ćwikła wystąpił w roli hokejowego eksperta podczas transmisji realizowanych przez Polsat Sport z najstarszego hokejowego turnieju o Puchar Spenglera organizowanego w szwajcarskim Davos. Stworzył duet z innym sanoczaninem, na co dzień dziennikarzem Polsatu Sport, Grzegorzem Michalewskim.
Tomasz Sokołowski
Nie był to pierwszy raz, kiedy Marcin Ćwikła, były zawodnik STSu Sanok, założył słuchawki z mikrofonem i z widzami Polsatu Sport dzielił się hokejową wiedzą i doświadczeniem. Wcześniej wspólnie z Grzegorzem Michalewskim komentował zmagania najlepszych reprezentacji świata podczas olimpiady w Korei Południowej. Brał również udział w bezpośrednich relacjach przygotowywanych przez TVP Sport. Tym razem przekazywał hokejowe wieści z pięknej hali w szwajcarskim Davos, gdzie odbywała się 92. edycja najstarszego turnieju na świecie, czyli Puchar Spenglera.
– Z Marcinem komentowaliśmy już Igrzyska Olimpijskie w Pjongczangu dla Cyfrowego Polsatu. Wydaje mi się, że podczas transmisji bardzo dobrze się uzupełnialiśmy, czy to ze mną w duecie czy z Tomkiem (Tomasz Włodarczyk – przyp. red.). Marcin gwarantował merytoryczny komentarz i dużą wiedzę nabytą w trakcie wielu lat gry w hokeja. W dodatku obaj jesteśmy z Sanoka, więc było to dla mnie miłym i wyjątkowym doświadczeniem. Lata naszej znajomości to był dla nas ogromny atut, który pozwalał w naturalny sposób uzupełniać się w trakcie komentowania – mówi Grzegorz Michalewski, sanoczanin, komentator Polsatu Sport.
Ćwikła skomentował łącznie 11 spotkań, wszystkie rozegrane podczas tej edycji turnieju. 7 wspólnie z popularnym „Elektrykiem”, a 4 tworząc duet z innym dziennikarzem Polsatu Sport Tomaszem Włodarczykiem.
– Komentowanie Pucharu Spenglera było dla mnie nowym doświadczeniem. Do wszystkiego staram się podchodzić ze spokojem, ale nie ukrywam, że podczas pierwszych spotkań turnieju adrenalina była na wysokim poziomie. Zarówno z Grześkiem jak i Tomkiem komentowało mi się świetnie, a oglądanie finału było prawdziwą przyjemnością – relacjonuje Marcin Ćwikła.
– Sam Puchar Spenglera stał na bardzo wysokim poziomie. Organizatorom udało się zaprosić naprawdę bardzo mocne drużyny z KHL-u, fińskiej Liigi, czy lidera czeskiej Extraligi oraz reprezentację Kanady. Trzymaliśmy kciuki za Arona Chmielewskiego, ale jego Ocelarzi nie udało się awansować do półfinału. Puchar Spenglera to najstarszy turniej hokejowy na świecie i widać było, że ma swoją renomę i wartość – dodaje Michalewski.
Zawody niespodziewanie wygrał debiutant z Finlandii. W finale Kalpa Kuopio pokonała reprezentację Kanady po karnych 2:1. Przypomnijmy, że drużyna spod znaku klonowego liścia triumfowała w trzech poprzednich edycjach turnieju.
Grzegorz Michalewski i Marcin Ćwikła komentujący mecz podczas Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu / nadesłane (2)
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz