REKLAMA
REKLAMA

WRACAMY DO TEMATU: Zalane piwnice i okropny fetor. Nie ma winnych?

SANOK / PODKARPACIE. Wracamy do sprawy zalanych piwnic w bloku przy Armii Krajowej 13 w Sanoku. Mieszkańcy co jakiś czas borykają się z problemem niedrożności kanalizacji, co w efekcie prowadzi do zalewania piwnic. Narzekają na fetor i kłopoty z rzeczami tam przechowywanymi. Po naszej interwencji otrzymaliśmy odpowiedź z Sanockiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Co prawda wszystkie awarie zostały usunięte, a ich skutki zminimalizowane. Natomiast wydaje się, że nie ma winnych takiego stanu rzeczy.

Po naszej interwencji w odpowiedzi otrzymaliśmy taką odpowiedź z Sanockiej Spółdzielni Mieszkaniowej:

W związku z ukazaniem się na portalu eSanok.pl informacji dotyczącej zalania ściekami piwnic budynku przy ul. Armii Krajowej 13 w Sanoku informujemy, że przyczyną zalania była niedrożność kanalizacji sanitarnej zewnętrznej, będącej własnością SPGK Sanok Sp. z o.o. W ostatnim okresie, tj. 30, 31.08.2018, 8, 14.12.2018, 03.01.2019 r. występowały niedrożności kanalizacji sanitarnej. W każdym dniu występowania awarii, bezzwłocznie dokonywaliśmy zgłoszenia do odbiorcy ścieków celem udrożnienia zatoru, natomiast sprzątanie i likwidacja skutków zalania wykonana była przez Sanocką Spółdzielnię Mieszkaniową – czytamy w piśmie podpisanym przez Andrzeja Ostrowskiego, członka zarządu, zastępcy prezesa ds. technicznych Sanockiej Spółdzielni Mieszkaniowej.  

Zgłoszenie o usunięciu awarii w dniu 03.01.2019 r. wykonano telefonicznie w południe, natomiast udrożnienia kanalizacji dokonano w godzinach popołudniowych przez właściciela przedmiotowej sieci. Informujemy jednocześnie, że problem tkwi w kanalizacji zewnętrznej, która to naszym zdaniem powinna być przebudowana na odcinku występowania powtarzających się okresowo awarii. Niesprawna kanalizacja zewnętrzna odprowadzająca ścieki z budynków, stanowi dużą uciążliwość dla mieszkańców poszczególnych budynków oraz dla SSM w prawidłowej eksploatacji, a po każdym zalaniu muszą być usuwane skutki ścieków gromadzących się w piwnicy – czytamy dalej.

Z opinią, że przyczyn awarii należałoby szukać w sieci zewnętrznej, nie zgadza się przedstawiciel Sanockiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Sanoku.

Główny ciąg kanalizacji sanitarnej jest drożny i sprawny technicznie. Stan techniczny przyłącza kanalizacji sanitarnej i instalacji wewnętrznej nie jest nam wiadomy, gdyż administratorem i zarządcą jest SSM – kwituje Rafał Fuksa, p.o. kierownika wodociągów i kanalizacji SPGK.

Mieszkańcy wskazanego bloku podkreślają, że po naszej interwencji piwnica została posprzątana, a obrzydliwy fetor na szczęście zniknął.

Pojawiła się również informacja w formie ulotek umieszczonych w skrzynkach, która zawierała stwierdzenie, że m.in. nie można jeść zalanej żywności – piszą nasi Czytelnicy.

Tym samym liczą, że takie awarie już się nie powtórzą.

Jednak nikt nam tego nie zagwarantuje… – podsumowują.

 

 

Piwnica już jest czysta

 

ZOBACZ TAKŻE:

INTERWENCJA: „Smród nie do wytrzymania! Czy spółdzielnia coś zrobi?”

 

10-01-2019

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)