REKLAMA
REKLAMA

15 lat od tragedii na Sanie. Krzyż z wioseł i modlitwa

SANOK / PODKARPACIE. 30 kwietnia minie 15 lat od tragicznego spływu kajakowego zorganizowanego na rzece San. Utonęły wtedy cztery nauczycielki jednej ze szkół w Kielcach oraz 17-letni flisak z Łodziny. W Trepczy, przy rzecznej przystani, co roku organizuje się spotkanie przy krzyżu z wioseł i wspólną modlitwę.

Wydarzenia, które miały miejsce podczas tragicznego spływu odbiły się głębokim echem, nie tylko w kraju, ale również w serwisach zagranicznych. Rok później pomysł spotkania na modlitwie i choćby symbolicznego upamiętnienia tego miejsca spotkał się z życzliwym przyjęciem władz gminy Sanok, jak i większości zwykłych ludzi. Okazało się, że miejsce w którym rozegrała się tragedia w bliskości ujęcia wody już wcześniej pochłonęło liczne ofiary. Kilkaset osób, które tu przybyły, zarówno mieszkańcy Trepczy, Międzybrodzia, Sanoka i Kielc – rodziny ofiar, przedstawiciele służb ratunkowych: PSP i OSP, LPR, GOPR, Policji, zgromadzone po obu brzegach Sanu, stworzyły niezwykłą wspólnotę.

Towarzyszyła jej zaduma nad kruchością ludzkiego losu, jak i solidarna modlitwa za ofiary Sanu, jak i tych, którzy narażając swoje życie i zdrowie śpieszą innym z pomocą. Bujna przyroda budząca się do życia, zarówno fauna, jak i flora, swym akompaniamentem towarzyszyły śpiewom wielkanocnych pieśni, mówiących o zwycięstwie życia nad śmiercią. Swoją rolę odegrały również dzieci, które przy gromkim śpiewie „Barki” z wielkim przejęciem wypuściły na wodę łódeczki i wianuszki.

Mija 15 lat od tragedii na Sanie. Emocje opadły, lecz modlitwa i pamięć przy krzyżu z wioseł i koła ratunkowego pośrodku trwa. Rodziny Czaporów i Wandasów w dalszym ciągu zamieniają brzeg w kwiatową rabatkę. Ogrodzenie rzecznej przystani jeszcze w tym roku będzie wymagało koniecznych prac przy jego wzmocnieniu.

Grono uczestników modlitw tworzą obecnie ci najbardziej wytrwali. Wydawało się, że tegoroczny śmiercionośny koronawirus całkowicie przerwie tę piękną tradycję. Jednak ostatnio ogłoszone złagodzenie przepisów sanitarnych pozwoli z zachowaniem obostrzeń jak przed laty o godz. 15 w ostatnią niedzielę kwietnia spotkać się w małym gronie nad brzegiem Sanu.

Znów popłyną w niebo słowa Koronki o „Miłosierdzie Boże dla nas i całego świata”, suplikacyjnych próśb „Od powietrza, głodu, ognia i wojny” oraz wlewającej w nasze serca radość papieskiej „Barki”.

Wszystkich ludzi dobrej woli prosimy o modlitewną łączność w nadziei, że za rok wolni od wszelkich zagrożeń „wypłyniemy już razem”.

pr

zdjęcie poglądowe, rzeka San

źródło: Red., materiały nadesłane

22-04-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)