CZASZYN: Kolejny pies pożarty przez wilka? (DRASTYCZNE ZDJĘCIA)

CZASZYN / PODKARPACIE. Otrzymujemy kolejny sygnał najprawdopodobniej o ataku wilków. Tym razem do zdarzenia doszło w Czaszynie z 14 na 15 stycznia, około 200 metrów od posesji.

– W miejscowości Czaszyn w nocy z 14 na 15 stycznia wilki zagryzły psa – mówi pan Łukasz mieszkający w Czaszynie.

Kilka dni wcześniej, wieczorem, sąsiedzi widzieli wilki w okolicy.

– Pies był blisko domu. W nocy musiał się oddalić, albo został wypłoszony z podwórza. Niczego nie słyszeliśmy. Szczątki suczki znaleźliśmy 16 stycznia jakieś 200 metrów od domu – precyzuje nasz rozmówca.

Zwierze nie należało do najmniejszych. Wilczurowaty mieszaniec sięgał dorosłemu człowiekowi do kolan. Jednak z wilkiem, lub grupą wilków (trudno powiedzieć ile osobników zaatakowało psa) nie miał szans. Zastanawia też fakt, że wilki podchodzą blisko domostw, które są w stosunkowo gęstej zabudowie, gdzie mieszka sporo osób, a zapach człowieka jest bardzo wyraźny (posesja umiejscowiona jest w pobliżu kościoła).

– Zgłosiliśmy to zdarzenie właściwym służbom – dodaje pan Łukasz.

Kłopoty z wilkami w Bieszczadach

Problem z wilkami ponownie zdaje się nasilać. Odczuwają to bardzo mocno mieszkańcy Bieszczadów. Nie są to pojedyncze ataki. Tylko jednej nocy w Hoszowie wilki zagryzły kilkanaście psów. W Rabem i Bandrowie Narodowym konie, jałówki, źrebaki i owce. Obecnie jest nieco spokojniej przy domostwach, ale na linii lasu widać ślepia obserwujące ludzi, mnóstwo śladów. Ludzie zwyczajnie boją się zbliżać w tamte okolice.

W tym miejscu warto dodać, że pod koniec grudnia 2019 roku do powiatu bieszczadzkiego wpłynęła pozytywna decyzja Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w sprawie zezwolenia na odstrzał wilków, które wyrządzają szkody w gospodarstwach znajdujących się na obszarze powiatu bieszczadzkiego.

– Decyzja ta, choć nie w pełni satysfakcjonująca, pozwala nam na odstrzelenie jednego osobnika w terminie od 1 maja do 31 sierpnia 2020 roku na terenie miejscowości Bandrów Narodowy, Krościenko i Zadwórze, a w przypadku, gdy ataki na żywy inwentarz nie ustaną i wilki wciąż będą wyrządzać szkody w gospodarstwach domowych, zabicie kolejnego osobnika – można przeczytać w informacji na facebookowym profilu powiatu bieszczadzkiego.

ZOBACZ TAKŻE:

Znaleziono szczątki psa. Zagryzły go wilki? (DRASTYCZNE FOTO)

BIESZCZADY: Skrajne opinie o wilkach. Strzelać czy chronić?