REKLAMA
REKLAMA

Znaleziono szczątki psa. Zagryzły go wilki? (DRASTYCZNE FOTO)

JAĆMIERZ / PODKARPACIE. Niedawno w Jaćmierzu w gminie Zarszyn jeden z mieszkańców tej miejscowości natknął się na szczątki psa, poszukiwanego od kilku dni. Zdaniem przedstawiciela RDOŚ w Rzeszowie psa najprawdopodobniej zaatakowały wilki. – Tajemnicza to ta śmierć nie była. Niestety biegający poza zabudową (ale i czasami w pobliżu zabudowy) pies to atrakcyjny i łatwy łup dla wilków – mówi nam Łukasz Lis, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie.

Zdjęcia przesłano na naszą skrzynkę redakcyjną. Autor wiadomości przekazuje, że do odkrycia szczątków psa doszło jeszcze w grudniu w Jaćmierzu, przy ul. Długiej.

Mieszkaniec miejscowości zauważył niecodzienny i drastyczny widok. Były to szczątki psa, który zginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Na zdjęciach można obejrzeć to, co z niego zostało. Najprawdopodobniej było to działanie wilka. Prosimy o trzymanie psów blisko domu, na posesji, aby i one nie zginęły w taki sposób – pisze do nas Czytelnik.

Z pytaniami o to, jakie zwierzę mogło zaatakować psa zwróciliśmy się do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie.

Patrząc na zdjęcia, prawdopodobnie wilki, ale 100% pewności nie mam – mówi Łukasz Lis, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie i dodaje: – Tajemnicza to ta śmierć nie była. Niestety biegający poza zabudową (ale i czasami w pobliżu zabudowy) pies to atrakcyjny i łatwy łup dla wilków. Nie jest to przypadek odosobniony. Niestety nie znamy skali zjawiska, ponieważ takie przypadki nie są zgłaszane. Przyczyna tego jest fakt, że większość takich psów to mieszańce, które nie mają wartości rynkowej (wynika to z przepisów prawa), jeżeli taki pies przeżyje możemy zapłacić jednak za jego leczenie.

Nie wiemy jak było w tym konkretnym przypadku, ale zdarza się, że jako właściciele czworonogów czasem zapominamy o odpowiedzialności, jaka na nas ciąży w związku z zapewnieniem zwierzęciu bezpieczeństwa.

Muszę pochwalić apel osoby, która przesłała do Państwa opis i zdjęcia i przyłączyć się do niego. Jednak muszę go doprecyzować. Nie chodzi tylko o trzymanie psów blisko domu, na posesji. Chyba że jest ona „szczelnie” ogrodzona. Pies powinien być na noc zamknięty w kojcu. Łańcuch i tego typu przetrzymywanie na posesji, to też narażanie psa na śmierć. Pamiętajmy, to my jesteśmy odpowiedzialni za nasze czworonogi, a taka „przysługa” w postaci wypuszczenia naszego psa w terenie gdzie są wilki, „żeby się wybiegał” , może być ostatnią… – zaznacza Łukasz Lis.

UWAGA! DRASTYCZNE ZDJĘCIE

Uwaga!! Drastyczne zdjęcia (+ 18)
Klikając potwierdzasz zgodę na wyświetlenie treści.

źródło: materiały nadesłane

foto nagłówek: poglądowe / pixabay.com

08-01-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)