Lider Polskiej Hokej Ligi dopisał do swojego dorobku kolejne trzy punkty, które jednak nie przyszły łatwo. Sanoczanie, którzy zagrali na trzy formacje postawili trudne warunki GieKSie. Ostatecznie katowiczanie wygrali 5:4 a decydującego gola zdobyli dopiero w 55 minucie.
GKS Katowice – Ciarko STS Sanok 5:4 (3:1, 0:3, 2:0)
1:0 Anthon Eriksson – Mathias Lehtonen, Jakub Wanacki (00:57)
2:0 Carl Hudson – Patryk Wronka, Grzegorz Pasiut (08:41, 4/4)
2:1 Łukasz Łyko – Konrad Filipek, Krystian Mocarski (14:29)
3:1 Mathias Lehtonen – Grzegorz Pasiut, Carl Hudson (17:20, 5/4)
3:2 Toni Henttonen – Aleksi Hämäläinen (32:01, 5/4)
3:3 Jakub Bukowski – Radosław Sawicki (34:20)
3:4 Konrad Filipek – Łukasz Łyko (39:17)
4:4 Grzegorz Pasiut – Patryk Wronka, Bartosz Fraszko (43:50)
5:4 Patryk Wronka – Bartosz Fraszko, Grzegorz Pasiut (54:37)
Sędziowali: Patryk Kasprzyk, Krzysztof Kozłowski (główni) – Wojciech Moszczyński, Sławomir Szachniewicz (liniowi)
Minuty karne: 6-12
Strzały: 51-19 (13:8, 18:6, 20:5)
Widzów: 650
GKS: Murray (Miarka n/g) – Hudson, Wanacki; Eriksson, Lehtonen, Krężołek – Rompkowski, Jakimienko; Fraszko, Pasiut, Wronka – Wajda, Kruczek; Bepierszcz, Monto, Michalski – Musioł, Krawczyk; Prokurat, Smal, Mularczyk.
Trener: Jacek Płachta
STS Sanok: Spěšný (Świderski n/g) – Rąpała, Jekunen; Henttonen, Hämäläinen, Biały – Biłas, Pavúk; Sawicki, Tamminen, Bukowski – Marva, Olearczyk; Filipek, Mocarski, Łyko oraz Florczak.
Trener: Marek Ziętara
foto: Tomasz Sowa, archiwum redakcji
źródło: hokej.net
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz