POLSKA. – Mamy nadzieję, że uczniowie wrócą do szkół, być może jeszcze w kwietniu. Najpóźniej w maju i czerwcu – mówił we wtorkowym “Gościu Radia Zet” wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski.
foto: Krystian Maj / archiwum KPRM
Wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski stwierdził w Radiu ZET, że najbardziej prawdopodobnym wariantem jest to, by najpierw szkoły podstawowe wróciły do nauczania hybrydowego, potem kolejno szkoły średnie. Najwcześniej stanie się do według wiceministra w kwietniu, najpóźniej w czerwcu.
– Osobiście jestem za wariantem, w którym najpierw wrócą uczniowie klas I-III. Oni najbardziej potrzebują kontaktu z nauczycielem, ich umiejętności informatyczne są ciągle ograniczone, potrzebują pomocy rodziców – wyjaśniał Piontkowski.
– Mamy nadzieję, że uczniowie wrócą do szkół, być może jeszcze w kwietniu, jeśli to będzie możliwe ze względu na epidemię. Najpóźniej w maju i czerwcu. Decyzje zapadną pod koniec tygodnia, gdy będzie znana liczba zakażeń i będą znane prognozy – stwierdził wiceminister.
Dariusz Piontkowski dodał, że nie widzi powodów, dla których za tydzień, czy dwa, kolejne roczniki nie mogłyby wracać do nauki stacjonarnej, “jeśli III fala pandemii będzie za nami”.
Maturzyści raczej nie wrócą do szkół przed egzaminami. – Wydaje się to mało realne. Maturzyści będą myśleli już tylko o klasyfikacji i przygotowywali się do egzaminów – ocenił wiceminister Piontkowski.
Będzie możliwy powrót studentów na uczelnie? – Zobaczymy. Tam być może także uda się wrócić do zajęć stacjonarnych – mówił Dariusz Piontkowski, podkreślając, że wszystko będzie zależało od rozwoju sytuacji epidemicznej.
Źródło: Radio Zet. Opracował: Kacper Ciuba / Rzeszów24.pl
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz