GRABOWNICA STARZEŃSKA / PODKARPACIE. Jak już wczoraj (28 bm.) informowaliśmy, około godziny 15:30 w Grabownicy Starzeńskiej doszło do pożaru domu jednorodzinnego. O zdarzeniu przeczytasz – tutaj. Cztery godziny po zakończeniu działań przez służby, około godziny 23, pożar został ponownie zauważony.
– Przy pierwszym zdarzeniu wykorzystaliśmy kamerę termowizyjną, nie wskazywała ona temperaturowo na żadne źródło ukryte. Jednak z jakiś przyczyn doszło do ponownego pożaru, w tym samym miejscu – mł. bryg. Bogdan Biedka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Brzozowie.
Właściciela nie było w budynku, ani jego pobliżu.
foto: OSP KSRG Grabownica Starzeńska, fb
– Standardowym obowiązkiem właściciela po ugaszeniu pożaru, czy po zlikwidowaniu każdego innego miejscowego zagrożenia, jest nadzorowanie miejsca zdarzenia. I taką informację podczas pierwszej akcji pan otrzymał – podkreśla nasz rozmówca.
foto: OSP KSRG Humniska, fb
– Podczas drugiej akcji definitywnie wszystkie elementy zostały zdementowane, wyniesione i przelane, aby nie było podejrzeń, że może dojść do nawrotu ognia, niewykrytego przy użyciu kamer termowizyjnych – zaznacza mł. bryg. Bogdan Biedka.
Działania, podobnie jak za pierwszym razem, trwały około 4 godziny.
foto: OPS Niebocko, fb
red.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Pożar domu jednorodzinnego w Grabownicy
Tragedia w Baligrodzie. Zwęglone ciało 52-latki. Turyści spali na poddaszu. NOWE INFO. ZDJĘCIA
Śmierć kobiety w pożarze domku letniskowego w Baligrodzie. NOWE INFORMACJE i ZDJĘCIA
foto: KP PSP Lesko
Informacje o aktualnej sytuacji na drogach Sanoka, powiatu sanockiego i całego regionu w grupie POMOC112
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz