SANOK. W SP9 dwa oddziały wyłączone z nauczania, w pozostałych szkołach zajęcia prowadzone są normalnie

SANOK /PODKARPACIE. Mamy od kilku dni znaczący wzrost zachorowań na COVID-19 w powiecie sanockim. Sprawdziliśmy dzisiaj jaka sytuacja panuje w szkołach podstawowych, gdzie jak widomo zajęcia dla klas I – III odbywają się stacjonarnie. Spore problemy są jedynie w SP9.

Dorota Mękarska

Więcej będzie wiadomo w poniedziałek

Z perturbacjami ma do czynienia Damian Wojtowicz, dyrektor SP9, w której 20 pracowników jest nieobecnych w pracy. W szkole zatrudnionych jest 50 osób, łącznie z administracją i obsługą. Prowadzenie nauczania wczesnoszkolnego w takich warunkach to nie lada wyzwanie. Dlatego szkoła, po konsultacji z organem prowadzącym, zmodyfikowała funkcjonowanie świetlicy w godzinach popołudniowych. Oznacza to, że dzieci mogą w niej przebywać od godz. 7 do 8. Następnie odbywają się zajęcia dydaktyczne, a po ich zakończeniu uczniowie muszą być odebrani przez rodziców lub opiekunów prawnych. Informacje są przekazywane za pośrednictwem dziennika elektronicznego, na stronie szkoły, jak również telefonicznie.

Oprócz tego dwa oddziały zostały wyłączone z nauczania, z tym, że jeden z nich wraca do pracy w poniedziałek, natomiast drugi będzie wyłączony do następnego piątku.

Z 20 nieobecnych w pracy osób, w tym 15 pedagogów i 5 pracowników administracji i obsługi, pięciu dzisiaj przebywało w izolacji, w poniedziałek ta liczba zmniejszy się do 3. To oznacza, że są to osoby z potwierdzonym testem na COVID-19. W przypadku pozostałej 15 są to pracownicy przebywający na kwarantannie, opiece i na L4. Nie wiadomo, czy wśród tych ostatnich są osoby chore na COVID-19, gdyż nie ma takich informacji.

Jest nadzieja, że wśród uczniów nie doszło do zakażeń, gdyż dyrektor nie otrzymał od rodziców ani jednej informacji o potwierdzonym przypadku. Nie ma też informacji, by rodzice ulegli zakażeniu.

Trudno dzisiaj przewidzieć jak zdarzenia będą rozwijać się, gdyż sytuacja jest dynamiczna. Jak podkreśla dyr. Wojtowicz, szkoła stara się utrzymywać stacjonarny tok nauczania, ale nie wiadomo jak nauka będzie odbywać się w następnym tygodniu. Zapewne okaże się to w poniedziałek. W tym dniu część pracowników powróci już do pracy ze zwolnień lekarskich, ale dzisiaj dyrekcja nie jest w stanie przewidzieć jaka to będzie liczba.

W pozostałych szkołach podstawowych zajęcia nie są zawieszone. Frekwencja dobra, nauczyciele i uczniowie pracują

W SP1 dyrekcja oczekuje na wynik testu jednego pracownika, który obecnie przebywa na kwarantannie. Wiadomo też, że podlega jej jedno z dzieci. Szkoła funkcjonuje jednak zupełnie normalnie, jeśli chodzi o nauczanie wczesnoszkolne.

Tak samo dzieje się w SP2. Jeden z uczniów poddany jest kwarantannie, natomiast wszyscy nauczyciele są zdrowi.

W SP3 znaczna część grona pedagogicznego już chorowała na COVID-19, natomiast 2 pracowników obsługi przebywa na zwolnieniu lekarskim, z powodu pozytywnego testu, ale wynik był znany jeszcze przed uruchomieniem nauczania stacjonarnego. Nie ma natomiast informacji, by jakiekolwiek dziecko było zakażone. Zdrowi są też wszyscy nauczyciele.

W SP4 frekwencja jest bardzo dobra. Dotyczy to zarówno uczniów, jak i nauczycieli. Nie ma informacji, by ktoś chorował. Wszyscy są w pracy.

W SP5 tylko jeden nauczyciel i jeden uczeń są na kwarantannie. Ośrodek pracuje zupełnie normalnie, choć wielu nauczycieli i pracowników wcześniej przechodziło chorobę.

Już cała obsada pedagogiczna pracuje w SP6, gdyż właśnie wczoraj do pracy wróciła jedna nauczycielka po 13 dniach izolacji. Pełny stan odnosi się także do pracowników obsługi. W klasach frekwencja jest wysoka, a absencja dotyczy nielicznych dzieci i to nie z powodu COVID-19, ale przeziębień. Nauczanie przebiega zupełnie normalnie.

W pracy są również wszyscy nauczyciele edukacji wczesnoszkolnej w SP8. Z całej zatrudnionej w szkole kadry 2 osoby są na zwolnieniach, ale nie wiadomo z jakiego powodu. Natomiast frekwencja w klasach jest normalna. Nieobecności są sporadyczne.

Szkoła Podstawowa nr 9 w Sanoku