Udany rewanż sanoczan na „Szarotkach” (ZDJĘCIA)
SANOK / PODKARPACIE. Hokeiści Ciarko STS Sanok we wtorkowy wieczór udanie zrewanżowali się za zeszłotygodniową porażkę w Nowym Targu. Sanoczanie pokonali Tauron Podhale Nowy Targ 3:1, a decydująca o losach meczu była ostatnia faza meczu trzeciej tercji.
Sanoczanie w pierwszej tercji uzyskali optyczną przewagę nad rywalem z Nowego Targu. Swoje okazje nie wykorzystali jednak przede wszystkim Aleksi Hämäläinen, który trafił najpierw w poprzeczkę a później ostemplował słupek.
W drugiej tercji gra stała się bardziej szarpana i najpierw Timo Hiltunen nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Bizubem a w rewanżu karnego nie wykorzystał Pawieł Nowożyłow. Pierwszego gola zobaczyli zgromadzeni kibice w 23 minucie gdy sanoczanie szybko wykorzystali okres gry w przewadze. Z bliska podanie Toniego Henttonena wykorzystał Sami Tamminen. Waleczni nowotarżanie doprowadzili do wyrównania w 26 minucie gdy w przewadze mocnym i mierzonym strzałem Nowożyłow pokonał Spěšnego.
Ostatnie dwadzieścia minut to okazje z dwóch stron, jednak to sanoczanie lepiej je wykorzystali. Jakub Bukowski w 52 minucie w sytuacji sam na sam uderzył pod poprzeczkę. Wypuścił go dobrym podaniem Henttonem. Goście mogli szybko doprowadzić do wyrównania, lecz Gleb Bondaruk przegrał pojedynek oko w oko ze Spěšným. Pod koniec meczu Tomáš Franek bezpardonowo zaatakował z tyłu Juliusa Marvę za co po konsultacji sędziów został odesłany na ławkę kar. Fiński obrońca zalany krwią i z podejrzeniem wstrząsu mózgu trafił do szpitala. Gospodarze w okresie gry w przewadze postawili kropkę nad „i” gdy strzał Kamila Olearczyk z bliska dobił Mateusz Wilusz.
W czwartek sanoczanie zmierzą się we własnej hali z Comarch Cracovią o godzinie 18:00.
Po meczu powiedzieli:
Marek Ziętara (trener Ciarko STS Sanok): W sparingach przykładam uwagę do poszczególnych działań które mamy w tych meczach za zadanie oraz założeniach, szczególnie w poszczególnych piątkach. Kolejny sparing za nami, kolejne nasze próby różnych rozwiązań taktycznych. Pierwsza tercja pod nasze dyktando, ale był widoczny brak skuteczności. To był największy mankament. W drugiej zbyt duża ilość prostych kar, mecz zrobił się szarpany. W ostatniej fazie byliśmy lepsi i wygraliśmy to spotkanie zasłużenie. Ale zdecydowanie nie wszystko funkcjonuje jakbym chciał, na ten moment nie jestem hurra optymistą więc musimy dużo pracować nad tymi elementami. Fajnie, że wygraliśmy ten mecz ale jak powiedziałem wcześniej, wynik jest sprawą drugorzędną.
Andriej Gusow (trener Tauron Podhale Nowy Targ): To był wyrównany mecz, chłopaki pokazały „zęby”. Nie patrząc na to, że nie mieliśmy pełnego składu. Jestem zadowolony z charakteru, że drużyna walczyła. Nie mogę ich krytykować za błędy, dlatego że mieliśmy dzisiaj 10 chłopaków którzy po raz pierwszy na takim poziomie grają. Nie wypada coś powiedzieć złego, trzeba podziękować za charakter i oraz żeby walczyli tak w każdym meczu. Mimo porażki mieliśmy sporo okazji, dlatego pozostał troszkę niedosyt, bo mieliśmy kilka przewag, rzut karny czy sam na sam. Idą przygotowania więc sprawdzamy młodzież kto się nadaje, a kto nie.
źródło: hokej.net
foto: Tomasz Sowa
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz