REKLAMA
REKLAMA

Wzrost podatku od nieruchomości. Miało być 5%, a jest 10% (VIDEO)

Wzrost podatku od nieruchomości. Miało być 5%, a jest 10% (VIDEO)

SANOK / PODKARPACIE. Radni na wniosek burmistrza Tomasza Matuszewskiego podwyższyli w mieście podatki od nieruchomości o 10 procent. Przyjęli tłumaczenia skarbnika, że dla osób fizycznych to niewielki wzrost, a przedsiębiorcy do tej pory sobie radzili, to jest nadzieja, że nadal sobie poradzą.

Dorota Mękarska

Do podwyżki podatku od nieruchomości radni już raz się przymierzali, ale miesiąc temu projekt uchwały zakładający wzrost o 5% został zdjęty z porządku obrad. Teraz złożono projekt ponownie, ale już z 10% podwyżką. Stało się to po opracowaniu projektu budżetu na przyszły rok, gdy okazało się, że deficyt na wydatkach bieżących wyniesie 7,4 mln zł!

Przy ustalaniu wynagrodzenia dla burmistrza było dobrze, a teraz jest źle

Projekt uchwały przedstawił skarbnik Bogdan Florek.

Bogdan Florek

Sanok został jako jedyne miasto na Podkarpaciu, które takiej uchwały nie podjęło – powiedział skarbnik, twierdząc, że w naszym mieście nawet po podwyżce o 10% podatki od nieruchomości i tak będą najniższe. Wyższe są w Krośnie, Jarosławiu, Dębicy i Tarnobrzegu.

Według skarbnika każda nowa złotówka, która wpłynie do kasy miasta zmniejszy deficyt budżetowy.

– Liczę na Państwa zdroworozsądkowe podejście – zwrócił się Bogdan Florek do radnych. – Potrzeby budżetowe są ogromne, a przed nami dużo niepewności, o których wiele się mówi.

W dyskusji jako pierwszy głos zabrał głos Jakub Osika, pytając, co takiego stało się w przeciągu miesiąca, że podwyżka z 5% została podniesiona do 10%. Jak wspomniał, przy okazji dyskusji o wzroście wynagrodzenia dla burmistrza miasta, było mówione, że budżet Sanoka ma się całkiem dobrze.

Jakub Osika

Skąd taka drastyczna podwyżka o 100%? – pytał radny.

Z wyjaśnień skarbnika wynika, że Tomasz Matuszewski zasugerował mu, że może uda się zbilansować wydatki bieżące. Tak się jednak nie stało.

Władze miasta analizowały także stawki w innych miastach. Po wprowadzeniu podwyżki o 10%, która i tak stanowi 93,4% maksymalnej stawki ustalonej przez ministra finansów, dochody miasta zwiększą się o 1,8 mln zł. Jak zaznaczył Bogdan Florek, każda złotówka w dochodach będzie mieć pozytywny wpływ na realizację budżetu i wskaźniki, w tym zadłużenia.

Decyzja pana burmistrza jest więc taka, by zaproponować Państwu 10% – powiedział skarbnik.

Skarbnik: Przedsiębiorcy zawsze sobie radzili

Łukasz Radożycki

Łukasz Radożycki pytał, jak wzrost podatków będzie kształtował się dla mieszkańców w skali roku.

Skarbnik skupił się bardziej na sytuacji przedsiębiorców. Przeanalizował jak wzrost podatku wpłynie na sanockie firmy. Radni dowiedzieli się, że dla Rubber Company S.A. podatek wzrośnie o około 300 tys. zł w sali roku. Jak zaznaczył, przy kwocie 1,3 mld obrotu podwyżka nie doprowadzi do upadku firmy.

Pozostali przedsiębiorcy, wierzę w to, jak zawsze w trudnych warunkach sobie radzili i myślę, że ten wzrost podatków nie spowoduje, że pojawią się problemy – mówił skarbnik.

Adam Kornecki

Adam Kornecki nie był usatysfakcjonowany odpowiedzią, gdyż nie wynikało z niej jasno, jakie kwoty mieszkańcy miasta będą musieli zapłacić z powodu podwyżki. Chciał, by skarbnik podał konkretne wyliczenia dla typowych mieszkań, domów i działek.

To by ludziom wiele wyjaśniło, bo jak słyszą „podwyżka 10%” to reagują impulsywnie – stwierdził, wrzucając też kamyczek do ogródka władzom miasta, że jeśli liczy się każda złotówka, to niech decydenci zaczną robić oszczędności w spółkach komunalnych.

Sytuacja spółek nie ma bezpośredniego wpływu na sytuację naszego budżetu, a z tego co wiem, to działania minimalizujące koszty cały czas w spółkach są prowadzone – podkreślił Bogdan Florek.

grafika poglądowa

Osika: Nie domykają się śmieci to zapłacą posiadacze mieszkań

Grzegorz Kozak

Grzegorz Kozak procedowaną uchwałę powiązał z potrzebą dopłaty do gospodarki odpadami, co też radni na tej sesji rozpatrywali. Poprosił skarbnika, by podał te kwoty.

Jak wyjaśnił Bogdan Florek w gospodarce odpadami brakuje około 2,4 mln zł, by system się zbilansował. Rada gminy jest zobligowana do pokrycia braku z innych dochodów.

W projekcie przyszłego budżetu to niedoszacowanie zwiększy się do 4 mln zł – przestrzegł Bogdan Florek, zastrzegając, że tak się stanie, jeśli nie zmieni się opłata za odpady.

Radnego Osikę oburzyło też łączenie dopłaty do odpadów z podwyżką podatku.

Jest taka konstatacja, że nie domykają nam się śmieci to zapłacą posiadacze mieszkań, domów i przedsiębiorcy – powiedział Osika, dodając, że łączenie tych dwóch spraw jest oburzające i aspołeczne.

Skarbnik w odpowiedzi przyciął radnemu, że chyba projektu budżetu na 2022 rok, nie czytał, bo by zauważył, że brakuje ponad 7 mln zł na wydatki bieżące.

Gdybyśmy nie urealnili wydatków na poziomie projektowania budżetu, to ten budżet nie byłby w stanie być uchwalony – nie ukrywał Bogdan Florek.

Burmistrz: Pomagać, czy gasić światło?

Zamiast skarbnika radnemu Korneckiemu odpowiedział Tomasz Matuszewski, informując, że za mieszkanie 50 m kw. wartość podatku wzrośnie o 5,60 zł w skali roku.

Tomasz Matuszewski

To nie jest dużo – stwierdził burmistrz, nadmieniając również, że w Sanoku wysokość tej daniny nie była zwiększana przez długi okres i w obecnej kadencji trzeba się z tym zmierzyć.

Trzeba analizować, czy pomagać mieszkańcom, czy w niektórych obszarach gasić światło – dodał.

Grosz do grosza

Skarbnik przedstawił żądane wyliczenia.

I tak: właściciel mieszkania o powierzchni 50 m kw. dotychczas płacił podatek wynoszący 52 zł, po podwyżce jest to kwota 57 zł, czyli wzrost jest o 5 zł. Za dom o pow. 150 m i 10-arową działkę trzeba było w tym roku zapłacić 437 zł. W 2022 będzie to kwota 477 zł, czyli 40 zł więcej w skali roku.

Przedsiębiorca dysponujący halą 500 m kw. na działce 10-arowej płacił 12.085 zł, a zapłaci 13.280, czyli 1205 zł więcej w ciągu roku.

W jednostkowej skali to nie są duże kwoty nominalne, ale w skali budżetu to prawie 1,9 mln zł dochodu – zauważył skarbnik.

Bogusława Małek

Bogusława Małek pytała dlaczego w poprzednich kadencjach nie podnoszono stawek podatku od nieruchomości i dlaczego RIO tego nie kwestionowała.

Odpowiedział jej Roman Babiak, ale zaczął od odniesienia się do sytuacji Rubber Company.

Roman Babiak

Między obrotami a zyskiem jest zasadnicza różnica – zaznaczył. Sytuacja jest trudna na rynku – powiedział Roman Babiak, zaś radnej Małek powiedział, że w poprzednich kadencjach bardziej brano pod uwagę dobro mieszkańców.

Nie ma powiększenia Sanoka, więc mieszkańcom zafundowano większą podwyżkę

W głosowaniu radni 14 głosami opowiedzieli się za podwyżką, 4 było przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu. Już po głosowaniu okazało się, że Jakub Osika pomylił się i zagłosował za podwyżką, ale nie zdradził, który z dwóch pozostałych przycisków miał zamiar nacisnąć.

Maciej Drwięga

O jednym wątku, o którym nie mówiło się w trakcie dyskusji, a który wszyscy mieli z tyłu głowy, powiedział głośno na koniec sesji Maciej Drwięga. Radny zauważył, że nie doszło w tym roku do powiększenia Sanoka, a więc utracono dochody, na które prawdopodobnie liczono. Trzeba więc było mieszkańcom miasta zwiększyć wysokość podwyżki podatku od nieruchomości.

27-12-2021

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)