Zawody użyteczno-bojowe żołnierzy WOT w Bieszczadach (ZDJĘCIA)
Żołnierze 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej zwyciężyli w zawodach użyteczno-bojowych w Bieszczadach pokonując wszystkie zespoły przyjezdne w Mistrzostwach Wojsk Obrony Terytorialnej. Były to pierwsze takie zmagania żołnierzy OT o miano najlepszej sekcji lekkiej piechoty w działaniach taktycznych z elementami rozpoznania i odbyły się na Podkarpaciu.
Ubiegły tydzień dla żołnierzy 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej były nie lada wyzwaniem. W Jarosławiu i Dębicy trwa szkolenie podstawowe i wyrównawcze. W piątek w 108. rocznice urodzin patrona podkarpackich terytorialsów uroczyście odsłonięto pomnik z popiersiem płk. Łukasza Cieplińskiego na terenie dowództwa brygady. Szczególny wysiłek czekał jednak reprezentantów brygad obrony terytorialnej, którzy przyjechali z całej Polski w Bieszczady, aby wziąć udział w zawodach użyteczno – bojowych sekcji lekkiej piechoty.
Mistrzostwa odbyły się w terminie od 22 do 25 listopada. Sześcioosobowe zespoły w czasie zmagań miały do pokonania pieszo około 90 km. Start zorganizowano w Ośrodku Szkoleniowym w Łomnej.
W pierwszy dzień rywalizacja została przeprowadzona na strzelnicy bojowej w Maleniskach. Terytorialsi udowodnili swoje wyszkolenie bojowe wykonując strzelanie z karabinka na bardzo wysokim poziomie. W kolejnym etapie, po przemieszczeniu do m. Łomna, każda sekcja lekkiej piechoty miała za zadanie zorganizować dla siebie bytowanie. Po północy zespoły rozpoczęły dalsze współzawodnictwo. Do wykonania marszu na orientację dowódcy sekcji otrzymali mapę, którą wykorzystywali zaliczając wszystkie punkty kontrolne do końca rywalizacji, która od tego momentu trwała nieprzerwanie.
Wczesnym rankiem w środę (24 listopada) żołnierze rozpoczęli zmagania w kamieniołomie Bóbrka, którego wysokość wynosi ponad 500 metrów. Drużyny na każdym poziomie miały do wykonania wiele zadań. Wśród nich przetaczanie opony, ewakuacja samochodu terenowego, rzut granatem, rozpoznanie sylwetek sprzętu uzbrojenia armii obcych z dodatkowym obciążeniem trzymanym nad głowami, udzielanie pierwszej pomocy na polu walki oraz wiele innych zagadnień. Po zakończeniu zmagań zespoły przemieszczały się na zaporę solińską. Po dotarciu na miejsce każdy uczestnik musiał wykonać zjazd na linie z zapory. Następnie dowódcy ekip otrzymali współrzędne na mapie do miejsca, w którym czekało na nich ostatnie zadanie – pokonania jeziora solińskiego pontonem.
Przez cały ten okres pogoda nie rozpieszczała nikogo. Brak snu, padający deszcz, niska temperatura, ciągły marsz na orientację, jak również mnogość zadań taktycznych niejednokrotnie wystawiły hart ducha uczestników na wielką próbę. Jednak ambicja, chęć woli walki oraz pokazania samemu sobie, że „dam radę”, nie pozwoliły uczestnikom zawodów na poddanie się i rezygnację z dalszych zmagań.
Zawody użyteczno-bojowe są doskonałym sprawdzianem wyszkolenia, przygotowania kondycyjnego, psychofizycznego oraz umiejętności posługiwania się przydzielonym uzbrojeniem i sprzętem bojowym. Jednakże nie może zabraknąć zaangażowania, charakteru oraz determinacji żołnierzy. Pomimo wyjątkowo wyczerpującej rywalizacji, walczącym zespołom tych cech nie zabrakło. Zwycięski puchar wzniósł zespół 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej wyprzedzając drugą z kolei 10. Świętokrzyską BOT i trzecią 2. Lubelską BOT.
kpt. Witold SURA
Rzecznik prasowy 3 PBOT
Zdjęcia: DWOT
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Grzegorz Hercuń: Polowanie na obywatela! / tvPolska.pl
Udostępnij ten artykuł znajomym:
UdostępnijNapisz komentarz przez Facebook
Tagi: Bieszczady, wot, zawody, zdjęcia
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz