REKLAMA
REKLAMA

GRZEGORZ PASTUSZAK: „Głębia składu zadecydowała o końcowym sukcesie”

NOWOTANIEC / PODKARPACIE. W sobotę 18 czerwca, drużyna Cosmosu Nowotaniec przypieczętowała awans do IV ligi podkarpackiej. Awans, który od pewnego czasu „wisiał w powietrzu”. O krótką rozmowę, jeszcze przed końcem ligowych rozgrywek, poprosiliśmy trenera Grzegorza Pastuszaka.

eSanok.pl : Awans, od wygranej nad Startem Rymanów 29 maja, był na wyciągnięcie ręki. To dodawało energii czy po trosze zwiększyło presję na drużynie? Jak podchodziliście do kolejnych spotkań?

Grzegorz Pastuszak: Nie zauważyłem żadnych objawów, które mogłyby wywołać panikę w drużynie. Inaczej mówiąc, to zwycięstwo wręcz zadziałało odwrotnie-dodało zawodnikom animuszu.

Gdy w sobotę ostatecznie zapewniliście sobie awans poczuł Pan ulgę?

Ulgę poczułem po zwycięstwie w Targowiskach bo to był mecz-klucz do awansu z ostatnich 5 kolejek.

Co złożyło się na sukces w tym sezonie?

Na zdjęciu Grzegorz Pastuszak. Foto: archiwum prywatne.

Przede wszystkim głębia składu. Miałem do dyspozycji 20-24 zawodników i to spowodowało, że drużyna nie miała kryzysu. Dodatkowo mogę powiedzieć, że nikt nie odniósł żadnej kontuzji – co było również ważne.

Awans do IV ligi to był cel postawiony przed drużyną na początku sezonu?

Wręcz przeciwnie. Nikt nic o awansie nie mówił. Moim zadaniem było przygotować drużynę do sezonu tak, aby grała ofensywnie, miło dla oka kibiców, wprowadzać powoli młodych zawodników z juniorów Cosmosu – zadebiutowało 6 oraz aby zawodnicy przychodzący zza granicy oswajali się z piłką europejską, by w niedalekim czasie mogli w przyszłości pokazać się w wyższej lidze.

Nowotaniec. Niewielka miejscowość. 400 mieszkańców. A rywalizacja na poziomie IV ligi (pamiętne mecze ze Stalą Rzeszów czy Motorem Lublin w III lidze), to dla Pana podopiecznych nie nowość. Ten awans to nie przypadek. Pytanie, gdzie recepta na takie wyniki?

Kilku chłopaków pamięta czasy 3 ligowe. Dodatkowo mogę powiedzieć, że zmieniła się troszkę polityka transferowa w klubie. Bo po awansie do 3 ligi nie skończyło się to wtedy dobrze dla klubu. Działacze wyciągnęli wnioski i myślę, że obecnie wiedzą już, w jaki sposób przygotować się na granie w mocnej 4 lidze.

Na pytanie o plany na przyszły sezon pewnie za szybko?

Jeszcze mamy ostatni mecz u siebie w piątek. Potem będzie czas na dogrywanie wszystkich istotnych spraw związanych z transferami, składem osobowym drużyny.

Czasu na odpoczynek w przerwie letniej nigdy nie ma dużo. Możemy spodziewać się zmian w drużynie? Czy rundę jesienną zaczniecie aktualnym składem?

Ciężko mi odpowiedzieć na gorąco. Prawdę mówiąc po okresie 2.5 letniej pracy w klubie wiem, że co pół roku była duża rotacja związana z obcokrajowcami. Niektórzy odchodzili do wyższych lig np. Arsen Hrosu został sprzedany do Górnika Zabrze, niektórzy po prostu wracali do domu, bo się nie zaaklimatyzowali lub przegrali rywalizację. Więc zmiany będą, ale kto, co i jak to pytanie należy kierować nie do mnie.

Jest Pan związany z sanocką piłką, śledzi Pan wyniki drużyn w regionie. Spadek Ekoballu, niepewna gry w okręgówce ekipa Wiki Sanok. Dlaczego 40-tysięczne miasto nie ma zespołu przynajmniej w III lidze? Temat na pewno złożony, ale proszę o krótki komentarz.

Kiedyś już wypowiadałem się na ten temat. Wszystko zaczęło się już psuć w latach 90. Majątek klubowy został rozkradziony lub sprzedany za grosze. Dlatego Klub przestał istnieć. Obecnie jest po kilku latach znów w 4 lidze. To nie prawda, że Stal Ekoball spadła. Będą derby z Cosmosem. Jestem tego pewny. Jednak jest też troszkę czasu żeby niektóre sprawy poukładać lepiej w Sanoku, aby w przyszłości nie trzeba było liczyć na innych porażki lub długi.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Cosmos Nowotaniec z awansem do IV ligi!

20-06-2022

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)