RZESZÓW / PODKARPACIE. Policjanci zatrzymali mężczyznę, który na jednym z rzeszowskich osiedli, zaatakował nożem kobietę. Podejrzany usiłował wyrwać jej torebkę i kilkukrotnie ugodził ją nożem. Kobiecie udało się uciec, a policjanci zatrzymali podejrzewanego mężczyznę bezpośrednio po zdarzeniu. Usłyszał zarzut usiłowania rozboju z użyciem noża. Decyzja sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie tymczasowym.
Policjanci wyjaśniają okoliczność zdarzenia, do jakiego doszło w czwartek wieczorem w Rzeszowie na ul. Pułaskiego. Kobieta została zaatakowana nożem przez nieznanego mężczyznę. Gdy wsiadała do samochodu, napastnik usiłując wyrwać torebkę, kilkukrotnie ugodził ją nożem. Kobieta broniąc się przed nim została ranna, ale udało jej się wyrwać i uciec. Na szczęście obrażenia nie zagrażały jej życiu.
Zawiadomiony o zdarzeniu dyżurny komendy skierował na miejsce policjantów, którzy w rozmowie z pokrzywdzoną, ustalili rysopis napastnika. Ranną zajęli się ratownicy medyczni, kobieta została przewieziona do szpitala. W tym czasie funkcjonariusze dysponując rysopisem sprawcy, przystąpili do jego poszukiwań. Na jednej z sąsiednich ulic zauważyli odpowiadającego rysopisowi mężczyznę, który trzymał w ręce nóż. Funkcjonariusze obezwładnili go, odebrali nóż i zatrzymali.
64-letni mieszkaniec Rzeszowa był pijany i nie potrafił podać powodów swojego postępowania. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało prawie 2 promile alkoholu w jego organizmie. Odebrany mężczyźnie nóż został zabezpieczony, a 64-latek trafił do policyjnego aresztu.
Wyjaśnieniem okoliczności sprawy oraz zgromadzeniem materiału dowodowego zajęli się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego rzeszowskiej komendy. Funkcjonariusze przesłuchali pokrzywdzoną kobietę i świadków. Akta sprawy przekazali do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów. W piątek doprowadzili tam zatrzymanego mężczyznę. Prokurator wszczął w sprawie śledztwo i przesłuchał podejrzanego. Przestawił mu zarzut usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Za to przestępstwo grozi kara od 3 lat pozbawienia wolności.
W piątek na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Rzeszowie tymczasowo aresztował 64-latka na okres 3 miesięcy.
źródło: KMP Rzeszów
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
SANOK. 6-latek nadział się na metalowy pręt na Rynku. Rana szarpana, krwotok (ZDJĘCIA)
Informacje o aktualnej sytuacji na drogach Sanoka, powiatu sanockiego i całego regionu w grupie POMOC112.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz