REKLAMA
REKLAMA

Przemyt papierosów. Kierowca chciał uśpić czujność strażników (ZDJĘCIA)

PODKARPACIE. Na nietypowy pomysł wpadł kierowca, usiłujący przemycić do Polski papierosy bez polskich znaków akcyzy. Przemyt udaremnili mu funkcjonariusze podkarpackiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) na przejściu granicznym w Budomierzu.

Funkcjonariusze podkarpackiej KAS z Budomierza wytypowali do szczegółowej kontroli samochód osobowy, który wjeżdżał do Polski z Ukrainy.

Z pomocą Rico, 2-letniego labradora wyszkolonego do wyszukiwania wyrobów tytoniowych, dotarli do przerobionej skrytki za deską rozdzielczą. Znajdowało się w niej 1700 szt. papierosów bez polskich znaków akcyzy. Jak się okazało, kierowca chciał uśpić czujność funkcjonariuszy i skierować ich uwagę w zupełnie inne miejsce. W tym celu,  w baku paliwa umieścił kostkę brukową w woreczkach, która miała imitować nielegalny towar. Ta skrytka również nie uszła uwadze funkcjonariuszy.

Papierosy zostały zabezpieczone do dalszego postępowania, prowadzonego przeciwko kierowcy. To nie pierwsza przemytnicza wpadka 45- letniego ob. Polski, dlatego poza przepadkiem nielegalnego towaru, musi liczy się także z utratą samochodu przystosowanego do przemytu.

 

źródło: KAS Rzeszów


Informacje o aktualnej sytuacji na drogach Sanoka, powiatu sanockiego i całego regionu w grupie POMOC112

DOŁĄCZ DO GRUPY – KLIKNIJ

12-12-2022

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Komentarze wyróżnione:
(zarejestrowanych czytelników)

Beka2022-12-12 08:18:19
0 0
oczywiście nie podali jakiej nacji był przemytnik
Odpowiedz
no taaa2022-12-12 09:26:37
0 0
Jeśli rządzący robią przekręty na miliony, sprzeniewierzają pieniądze lub po prostu marnują (patrz Sasis i wybory kopertowe) to jest super, kary żadnej nie ma, a jeśli obywatel na kilkanaście złotych orżnie państwo, i to nawet nie okradnie tylko nie odprowadzi podatku idzie siedzieć na długie lata... sprawiedliwość i prawo (xD) w najlepszym wydaniu :D
Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy (0)
Pokaż więcej komentarzy (0)