ZAGÓRZ / PODKARPACIE. Od samego rana strażacy mają pełne ręce roboty. Większość wyjazdów dotyczy usuwania skutków intensywnych opadów śniegu. W nocy i w pierwszej części dnia spadło kilkadziesiąt centymetrów białego puchu. Wiele drzew nie wytrzymało jego naporu. Tak było między innymi w gminie Zagórz, gdzie strażacy OSP interweniowali jak na razie dwukrotnie.
– Dzisiaj nasza jednostka dwukrotnie podejmowała interwencje w związku z obfitymi opadami śniegu. W obydwu przypadkach interwencje dotyczyły powalonych drzew. Obydwa zdarzenia obsługiwał zastęp OSP KSRG Zagórz – Man GCBA 549[R]52 – czytamy w krótkim komunikacie OSP KSRG Zagórz na Facebooku.
Zgodnie z zapowiedziami meteorologów, przez całą noc padał śnieg. Spadło około 30 cm białego puchu, który oprócz tego, że cieszy oko szczególnie najmłodszych mieszkańców miasta, sprawia nie lada kłopoty kierowcom. Od rana usuwane są skutki drzew złamanych pod naporem śniegu. W wielu miejscach występują spore problemy z wyjazdem z parkingów.
Wczorajsze ostrzeżenie dotyczące intensywnych opadów śniegu, w przypadku Sanoka, sprawdziło się praktycznie w 100% i przez noc krajobraz zmienił się nie do poznania. Spadło około 30 cm białego puchu.
Od rana ogromne kłopoty z odśnieżeniem samochodów i wyjazdem z parkingów mają kierowcy. Mimo pracujących od wielu godzin drogowych pługów, szczególnie na parkingach śniegu zalega tak dużo, że włączenie się do ruchu stanowi duże wyzwanie.
Mamy również sygnały o połamanych drzewach, które nie wytrzymały naporu ciężkiego śniegu.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz