REKLAMA
REKLAMA

Tak działa jodek potasu. To na wypadek skażenia radiacyjnego (ZDJĘCIA)

PODKARPACIE. Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart przedstawiła informacje dotyczące dystrybucji jodku potasu w naszym regionie. W konferencji prasowej uczestniczyli również wojewódzki inspektor sanitarny dr Adam Sidor oraz konsultant wojewódzki w dziedzinie endokrynologii dr n. med. Mariusz Partyka.

Wojewoda podkreśliła, że dystrybucja jodku potasu ma charakter prewencyjny. Są to działania rutynowe i przewidziane w przepisach prawa na wypadek ewentualnego wystąpienia skażenia radiacyjnego.

W związku z potencjalnym wystąpieniem zagrożenia radiacyjnego MSWiA podjęło decyzję o rozpoczęciu procesu dystrybucji jodku potasu. To działanie ma charakter typowo prewencyjny. Zagrożenie w tej chwili nie występuje, niemniej jednak do przedostatniego ogniwa, czyli do gminnych punktów dystrybucyjnych jodek potasu w województwie podkarpackim już dotarł. Jego liczba dla naszego regionu jest wystarczająca. Mamy zabezpieczone ponad 3 mln 200 tys. sztuk tabletek, które znajdują się aktualnie w ponad 880 punktach gminnych przeznaczonych do dystrybucji, przy czym liczba tych punktów nie jest zamknięta, podlega jeszcze aktualizacji. Przekazanie i dystrybucja do odbiorcy końcowego, czyli do mieszkańców regionu, będą mogły nastąpić dopiero po stosownym komunikacie. Na ten moment zagrożenie radiacyjne nie występuje – powiedziała wojewoda.

Ewa Leniart dodała, że wraz z dystrybucją tabletek będzie przekazywana ulotka, która zawiera szczegółowe informacje na temat dawkowania preparatu (z materiałami informacyjnymi można zapoznać się tutaj).

W spotkaniu z mediami uczestniczył podkarpacki państwowy wojewódzki inspektor sanitarny dr Adam Sidor, który przekazał, że inspektor sanitarny – w ramach swojej struktury organizacyjnej – ma Oddział Higieny Radiacyjnej oraz laboratorium pomiarów promieniowania, jest organem doradczym wojewody, ale też współpracuje z Prezesem Państwowej Agencji Atomistyki. Zaznaczył również, że sytuacja jest na bieżąco monitorowania i na ten moment nie są notowane żadne przekroczenia.

O aspektach medycznych profilaktyki jodowej mówił konsultant wojewódzki w dziedzinie endokrynologii dr n. med. Mariusz Partyka.

Każde zwiększenie radiacji w środowisku wiąże się zwykle ze zwiększeniem ilości izotopu jodu radioaktywnego. Jod jest taką substancją, która bardzo szybko rozprzestrzenia się w środowisku i jest on dodatkowo gromadzony w naszych organizmach, konkretnie w tarczycy, co może skutkować wzrostem ilości chorób nowotworowych tarczycy w przyszłości. Dlatego podjęto decyzję, żeby w takich przypadkach stosować profilaktykę jodową. Opiera się ona na podaniu dawki stabilnego pierwiastka jodu, który przed ekspozycją na jod promieniotwórczy blokuje tarczycę – powiedział dr Mariusz Partyka, który zaznaczył, że tabletkę należy przyjąć dopiero po sygnale od odpowiednich służb.

Jak informował w piątek (30.09) na konferencji prasowej wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży, dla wszystkich, którzy zgodnie ze wskazaniami medycznymi powinni otrzymać jodek potasu, została zabezpieczona odpowiednia liczba tabletek, których przygotowano ponad 57 mln.

źródło: Podkarpacki Urząd Wojewódzki w Rzeszowie

foto nagłówek: zdjęcie poglądowe

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Jodek potasu w jednostkach straży. MSWiA: Sytuacja jest monitorowana

SANOK. Strażacy sprawdzą stan schronów

grafika poglądowa, foto strażak: KP PSP Sanok (archiwum)


Informacje o aktualnej sytuacji na drogach Sanoka, powiatu sanockiego i całego regionu w grupie POMOC112

DOŁĄCZ DO GRUPY – KLIKNIJ

05-10-2022

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Komentarze wyróżnione:
(zarejestrowanych czytelników)

dr Jerzy Jaśkowski2022-10-06 10:34:39
0 0
Jak twierdzi prof. Jaworowski – stały ekspert wszystkich rządów – to on był autorem tej największej głupoty, czyli podania jodu 18 milionom Polaków. Podanie jodu jest uzasadnione – tylko i wyłącznie – na 24 godziny przed dojściem chmury radioaktywnej do danego regionu, albo 12 godzin po jej dojściu. Jod wolno podać – tylko i wyłącznie – wówczas, gdy spodziewana dawka promieniowania przekracza – wg Amerykańskiego Stowarzyszenia Chorób Tarczycy – 50 remów. W Polsce dawki te, wg oficjalnego raportu tzw. Raportu Szałajdy były o 1.000 razy mniejsze. Jaworowski wymusił podawanie jodu w miesiąc po katastrofie. W Łodzi jeszcze w połowie maja podawano jod. Był to niczym nieuzasadniony eksperyment na ludziach. Do dnia dzisiejszego prof. Jaworowski nie poniósł za to odpowiedzialności!
Odpowiedz
tak więc śpiewajmy Leniartowej , Sidorowi i Partyce2022-10-06 10:39:59
0 1
Nic się nie stało! Cholera nic się nie stało! Nic się nie staaaaaało, jod się podało.
To wszystko po awarii w Czernobylu2022-10-06 11:42:54
0 0
Zapomniałeś dodać a ten troll poniżej już się podnieca i miesza.
Pokaż więcej komentarzy (0)
Pokaż więcej komentarzy (0)