Tor lodowy wymaga remontu. Za rok nie będzie mrożony? (ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Tor lodowy BŁONIE to aktualnie jeden z trzech w Polsce pełnowymiarowych torów lodowych, na których mogą odbywać się zawody rangi mistrzowskiej – obok Areny Lodowej w Tomaszowie oraz toru Stegny w Warszawie (tor w Zakopanem od dwóch lat jest w trakcie przebudowy z naturalnego na halę lodową).

To obiekt, na którym przez niemal pół wieku nauczyło się jeździć tysiące sanoczan. To obiekt, na którym organizowane ślizgawki stanowią jedną z najlepszych atrakcji w okolicy w okresie zimowym. To obiekt, który „wychował” kilku olimpijczyków, medalistów mistrzostw świata i Europy, uczestników uniwersjad, medalistów mistrzostw Polski, m.in. Katarzyna Bachleda-Curuś (dwukrotna medalistka olimpijska z Soczi 2014 i Vancouver 2010, uczestniczka Igrzysk Olimpijskich w Salt Lake City 2002 oraz w Turynie 2006, wicemistrzyni świata z Soczi 2013, wielokrotna medalistka Uniwersjady), Piotr Michalski (olimpijczyk z Pjongczang 2018 oraz Pekin 2022), Maciej Biega (olimpijczyk z Vancouver 2010).

Budowa sztucznie mrożonego toru łyżwiarskiego w Sanoku rozpoczęła się w 1977 roku. Po raz pierwszy był oficjalnie użytkowany w 1979, gdy przeprowadzono zawody na Igrzyskach Młodzieży Szkolnej, przy czym wówczas tor był eksploatowany jako naturalny. 10 stycznia 1983 tor został po raz pierwszy zamrożony zostając drugim w Polsce tego typu obiektem po torze Stegny, a dwa dni później rozpoczęli korzystanie z niego miejscowi łyżwiarze SKŁ Górnik Sanok i MKS Zryw Sanok. Pod koniec 1983 ogłoszono konkurs na nazwę toru, w wyniku którego wybrano nazwę „Błonie”. Na przełomie lat 80/90 na torze została zainstalowana pionierska fotocela, tablica świetlna oraz wprowadzono elektroniczny pomiar czasu biegów łyżwiarskich. W latach 2003–2005 przeprowadzono remont kapitalny obiektu. Poza zawodami łyżwiarstwa szybkiego na torze jest uprawiany sport wrotkarski (w okresie „nie zimowym”). Ponadto na obiekcie w latach 2007-2014 odbywały się zawody Ice Speedway (wyścigi motocyklowe na lodzie), do których powróciliśmy w bieżącym 2022 roku.

Wskutek wieloletniego tzw. „zużycia materiału”, od 4 lat przed zamrożeniem toru wykonywane są prace polegające na wyszukiwaniu wycieków glikolu (czynnik chłodzący) z układu mrożenia wbudowanego w płycie betonowej toru. Po znalezieniu wycieków, „oszukujemy” system chłodzenia za pomocą bajpasów. Dla niewtajemniczonych – jest to działanie przypominające operację na otwartym sercu, pozwalająca ominąć wycieki czynnika chemicznego niczym ominięcie przewężenia tętnic doprowadzających krew do serca łączącego aortę i naczynia wieńcowe.

Bajpasy na torze układane są na betonie, co stanowi ryzyko ich przecięcia (jak podczas finałowego biegu w Ice Racingu w lutym br). Kilka lat temu był 1 bajpas, później 2, w ubiegłym roku – 6, a dziś aż 16!!! Szesnaście bajpasów, ponad kilometr dodatkowych rurek, mnóstwo pracy i… potężne ryzyko, że pojawią się następne, że się nie uda. Podczas tej niewdzięcznej pracy mamy w głowie setki myśli o: długo wyczekiwanych przez mieszkańców ślizgawkach, o rozpoczynających się za tydzień barbórkowych ogólnopolskich zawodach Pucharu Polski, o zbliżającej się rychło Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży (20-22 stycznia 2023), o trzech innych zawodach rangi ogólnopolskiej w łyżwiarstwie szybkim, o Mistrzostwach Europy w Ice Racingu (24-26 luty 2023), o pełnej rezerwacji Domu Sportowca, a także o nieprzychylnie piszących mediach, o hejcie i o… ewentualnej totalnej klapie, jeśli by się nie udało…

Udało się jednak. Lecz z pewnością po raz ostatni w takim wydaniu. Za rok nikt nie podejmie się takiego ryzyka i ponownej próby. Z pewnością nie będzie już mrożenia toru w takim wydaniu, gdzie niemal 3/4 toru jest „połatane”.

Co dalej zatem się stanie z tym urokliwym obiektem? Jest tylko dwie odpowiedzi. NIC, i będzie sobie w spokoju niszczał lub COŚ i zostanie zmodernizowany. Liczymy tylko i wyłącznie na tą drugą wersję. Przychylność Burmistrza i Władz Miasta jest. Przychylność Rady Miasta jest. Ba – piękny projekt nawet jest wraz z pozwoleniem na budowę z kwietnia 2022r., który zakłada modernizację płyty, budowę lodowiska wewnątrz toru – w miejscu starych kortów tenisowych (z wykorzystaniem starych band z Areny), przebudowę maszynowni i systemu chłodzenia na energooszczędny z rozdzieleniem chłodzenia na poszczególne obiekty. Nie ma tylko jednego – kasy, a tej potrzeba niemało. Plany ziszczą się, jednak najprawdopodobniej jeszcze nie w przyszłym roku, bo ten ze względu na coraz większy ogólnoświatowy kryzys będzie najcięższy od wielu lat, a modernizacja tanią nie będzie. Planujemy duże dofinansowanie ze środków zewnętrznych, lecz zabezpieczyć należy również wkład własny.

Dlaczego ta informacja pojawia się tutaj? Bo mnóstwo osób pyta, a jeszcze więcej chce znać szczegóły. Chcemy przekazać mieszkańcom fakty, które są niepodważalne, zarówno te dotyczące pięknej historii, wspaniałych wychowankach i trenerach, o projektach i pomysłach, ale też niezwykle trudnych czasach, które najprawdopodobniej wstrzymają działania. By przekazać, że od jutra otwieramy obiekt, choć na razie tylko dla panczenistów. Na ślizgawki musimy zbudować grubszą warstwę lodu, ale gdy już wystartujemy to będziemy jeździć codziennie! Jeszcze po to to, by przekazać smutną wiadomość, że za rok może nastąpić pauza w jego funkcjonowaniu. Mimo to jesteśmy pozytywnie nastawieni, a nie uciekając przed ciężką pracą i odpowiedzialnością, mając na uwadze zarówno budżet jak i sportowy rozwój dzieci i młodzieży liczymy, że podołamy wyzwaniu i zmodernizujemy tor najszybciej jak tylko się da.

W tym sezonie zimowym planujemy zakończyć użytkowanie toru wraz z organizacją zawodów Ice Racing, tj. w ostatni weekend lutego.

Zapraszamy Was na ślizgawki, na doping podczas zawodów, a zawodnikom życzymy znakomitych startów.

Poniżej kilka fotek z prac przy mrożeniu toru.

Serdecznie dziękuję kierownikom Tomaszowi Dańczyszynowi oraz Romanowi Mólowi a także pracownikom maszynowni i toru za całodobową pracę, za pomysły i wytrwałość, mimo wielu codziennych napotykanych nowych problemów.

Z wyrazami szacunku i sportowym pozdrowieniem
Bogusław Rajtar
Dyrektor MOSiR Sanok